niedziela, 3 kwietnia 2016

Gej-ankieta

Na Kumpello zobaczyłem okienko wyskakujące na moim profilu, które zachęcało mnie do wypełnienia ankiety związanej z aktywnością zawodową osób LGBT. Kliknąłem w link i przeszedłem do strony, która zachęcała do wypełnienia ankiety, zapewniając, że zajmie to kilka minut. No to zabrałem się za ankietę. Od razu uprzedzę, że wypełnianie potrwało nie kilka minut, ale kilkanaście - ale widocznie marketing sięgnął i do tekstu zachęcającego. 

Moja sytuacja zawodowa nie wygląda tak pięknie, jakbym tego chciał. Mam pracę, mimo że na wysokich jak na Polskę stawkach, to jednak sumarycznie słabo płatną. Innymi słowy, stawki mam dobre, ale zarówno prace, które wykonuję są niewielkie, jak i zapłata za nie jest szczupła. Trzeba wykonać wiele takich niewielkich prac, aby złożyła się owa przysłowiowa miarka z ziarnka do ziarnka. Specyfika tej pracy jest taka, że pracuję sobie w domu, całkowicie zdalnie, nie mam żadnego kontaktu osobistego z firmą. Zatem nikt mnie nie pogania i nie kontroluje - zarobię tyle ile wypracuję. Sam jestem sobie kontrolerem. Poza tym ta praca jest z dziedziny, którą lubię robić, czyli z dziedziny twórczego pisania.

I jak w tym kontekście odebrałem ankietę? Rozbawiła mnie trochę. Bardzo rozbudowana opcja wakacyjna - pytanie w jakich mniej lub bardziej egzotycznych krajach byłem, ile razy latałem samolotem, ile spędziłem nocy w hotelach. A ja na to - null, null, null, bo na razie nie stać mnie na takie luksusy. Potem wywiad na temat konsumpcji. Niby taka normalna ankieta, ale mnie bawi to, że usilnie w niej sondowali, na ile by mi na przykład przeszkadzało, że dana firma źle traktuje swoich pracowników LGBT. A nic by nie przeszkadzało - liczy się produkt tej firmy. Wreszcie dochodzę do mojego własnego poletka zatrudnienia. Czy zrobiłem coming out wobec firmy? Jak jestem w niej traktowany? Czy nie ma dyskryminacji? A ja tylko wybierałem takie odpowiedzi, aby wyszło na to, że mnie to po prostu nie dotyczy. W sumie nieźle się ubawiłem. Zabawna ta ankieta - z jednej strony rysuje gejów jako cieszących się życiem, latających za granicę samolotami, a z drugiej każe im przeżywać przypadki dyskryminacji w pracy i traumę nabywania produktów od firmy dyskryminującej pracowników LGBT.

Czy ta ankieta nie jest aby nieco przesadzona, jak cała napuszona ideologia gender?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz