środa, 14 lutego 2018

Kleistość

Skoro dzisiaj Walentynki, to wypadałoby napisać coś o miłości lub też o poznawaniu do miłości, czyli do związku. Niedawno wymyśliłem rozmowie z pewną bardzo fajną osobą właśnie te określenie, które stało się tytułem dzisiejszej notki. Kleistość to taki styl rozmawiania z kimś dopiero co poznanym, który charakteryzuje się niejako przyklejaniem się do tej rozmowy różnego rodzaju erotycznych skojarzeń i fantazji. Bardzo łatwo taka "kleista" rozmowa przyciąga różnego rodzaju erotyczne pomysły, skojarzenia i emocje. Są one oczywiście w trakcie takiej rozmowy wyrażane i w efekcie tego rozmowa balansuje na granicy cyberseksu.

Być może w wielu przypadkach fragmentów rozmów, które w ciągu ostatnich dwóch tygodni prowadziłem z kolejnymi (jak się potem okazywało) bajkopisarzami, takie elementy cyberseksu po prostu się pojawiały. Brnąłem w nie z pełną świadomością tego, że prowadzę rozmowę w sposób, który nie jest zgodny z moją praktyką rozmawiania. Jednak emocje wzbudzane przez rozmowę z drugą osobą, podsycane również przez drugą osobę sprawiały, że tego rodzaju komunikacja w praktyce była do zaakceptowania. Potem, gdy się okazywało, że osoba z którą rozmawiałem jednak nie jest odpowiednia, łatwo było mieć do siebie pretensje o to, że za bardzo popłynęło się w rozmowie w stronę tematów intymnych.

Ostatnio poznałem bardzo fajnego chłopaka, z którym rozmowa nie jest kleista. Mimo, że odczuwam do niego, coś co trudno mi zdefiniować - są to z jednej strony bardzo pozytywne emocje, ale z drugiej strony emocje, które nie porywają mnie do płytkich erotycznych wynurzeń. Jest to coś głębszego i mniej hałaśliwego, a być może dzięki temu o wiele bardziej zapadającego w serce. Ani ja, ani on nie mamy potrzeby odpływać w dość płytkie erotyczne uniesienia w trakcie rozmów. Bardzo dobrze świadczy to na przyszłość, bo życie nie składa się wyłącznie z seksu ani rozmawiania o seksie nawet, jeśli jest się bardzo zakochaną w sobie parą. Rozmawia się za to o wielu codziennych sprawach, jak to jest zwyczajnie w życiu.

I właśnie mam nadzieję, że na taki styl rozmowy i z takim człowiekiem trafiłem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz