Tworzenie tapet na telefon to dla mnie bardzo duże wyzwanie dlatego, że tapety muszą być pod każdym względem perfekcyjne. Mając przez 4,5 roku Samsunga kilka razy zmieniałem w nim tapety. Ale na Samsungu było ich w użyciu cztery - po jednej na ekran blokady i po jednej na ekran telefonu dla każdej z obu kart SIM. W przypadku mojego Asusa wystarczą dwie tapety - na ekran blokady i do telefonu. Nie są rozróżniane tapety w zależności od kart SIM będących w użyciu. To oczywiście ułatwia mi nieco zadanie. Ale nadal obowiązuje mnie w tym zakresie bezwzględny perfekcjonizm. Pod pewnymi względami tapety umieszczone na Asusie są jeszcze lepiej wykonane niż tapety na Samsungu, mogłem bowiem ulepszyć do perfekcji pewnie ich detale.
Zaś co do tematów samych tapet... Początkowo przygotowywałem do telefonu tapety z moimi obrazkami z kolekcji yaoi. Na Samsungu poza tematami yaoi miałem też własne zdjęcia z Mazur lub inne. Czasem koncepcja tapet była podzielona - jedna karta SIM miała tapetę z yaoi, a druga z jakiegoś mojego zdjęcia. Na Asusie postawiłem od razu na zupełnie inny temat, którego do tej pory nie wykorzystywałem - czyli moje ulubione Star Wars. Początkowo planowałem umieścić jako główną tapetę stojącego bokiem Lorda Vadera, ale w końcu trafiła ona na ekran blokady. Tapetą na samym telefonie był przepięknie upozowany Mistrz Yoda, patrzący gdzieś w zadumie.
To idealnie perfekcyjna tapeta dlatego, nie tylko Yoda jest tak umieszczony, iż na większości ekranów jego twarz jest odsłonięta, ale również dlatego, że tapeta ściemnia się do czerni na brzegach, przez co bardzo elegancko komponuje się z czarnym przodem telefonu (niekiedy nie widać nawet tego, gdzie się kończy tapeta i zaczyna ramka telefonu). Wczoraj postanowiłem jednak zmienić ekran blokady - wydawało się, że Lorda Vadera zastąpi Lich King z World of Warcraft. Niestety, nie do końca spełnił moje oczekiwania. A to nie był zbyt ostry, a to nie był ściemniany do czerni na rogach. I tak idealną tapetą blokady okazał się jakiś anonimowy portret szturmowca z czerwonymi oczami ze Star Wars Battlefront II. Podobnie jak Lord Vader jest on widoczny bokiem, ale jego tapeta jest bardziej kolorystycznie przyciemniona i przez to o wiele bardziej elegancka na ekranie blokady.
I tak wczorajszy dzień dobrze się skończył, a dzisiejszy dobrze zaczął ze względu na nowy ekran blokowania telefonu - to normalny przykład typowego dla mnie odchyłu:-)
Zaś co do tematów samych tapet... Początkowo przygotowywałem do telefonu tapety z moimi obrazkami z kolekcji yaoi. Na Samsungu poza tematami yaoi miałem też własne zdjęcia z Mazur lub inne. Czasem koncepcja tapet była podzielona - jedna karta SIM miała tapetę z yaoi, a druga z jakiegoś mojego zdjęcia. Na Asusie postawiłem od razu na zupełnie inny temat, którego do tej pory nie wykorzystywałem - czyli moje ulubione Star Wars. Początkowo planowałem umieścić jako główną tapetę stojącego bokiem Lorda Vadera, ale w końcu trafiła ona na ekran blokady. Tapetą na samym telefonie był przepięknie upozowany Mistrz Yoda, patrzący gdzieś w zadumie.
To idealnie perfekcyjna tapeta dlatego, nie tylko Yoda jest tak umieszczony, iż na większości ekranów jego twarz jest odsłonięta, ale również dlatego, że tapeta ściemnia się do czerni na brzegach, przez co bardzo elegancko komponuje się z czarnym przodem telefonu (niekiedy nie widać nawet tego, gdzie się kończy tapeta i zaczyna ramka telefonu). Wczoraj postanowiłem jednak zmienić ekran blokady - wydawało się, że Lorda Vadera zastąpi Lich King z World of Warcraft. Niestety, nie do końca spełnił moje oczekiwania. A to nie był zbyt ostry, a to nie był ściemniany do czerni na rogach. I tak idealną tapetą blokady okazał się jakiś anonimowy portret szturmowca z czerwonymi oczami ze Star Wars Battlefront II. Podobnie jak Lord Vader jest on widoczny bokiem, ale jego tapeta jest bardziej kolorystycznie przyciemniona i przez to o wiele bardziej elegancka na ekranie blokady.
I tak wczorajszy dzień dobrze się skończył, a dzisiejszy dobrze zaczął ze względu na nowy ekran blokowania telefonu - to normalny przykład typowego dla mnie odchyłu:-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz