Od dawna określa się mianem Power Usera komputerowego, czyli kogoś posiadającego wystarczająco dużą wiedzę umożliwiającą mu walkę ze sprzętem komputerowym, a więc na przykład jego zaawansowaną konfigurację i usuwanie problemów. W końcu z komputerami mam do czynienia już od ponad 30 lat. Dlatego bardzo wkurza mnie sytuacja, gdy nie jestem w stanie poradzić sobie z komputerem i muszę się poddać. Jakiś czas temu miałem taką porażkę właśnie u rodziny. A poszło o "Małego Brata" - czyli niewielką drukarkę Brother.
Ta drukarka kupiona była specjalnie jako urządzenie wielofunkcyjne posiadające opcję WiFi. I okazało się, że to WiFi w jakiś sposób nim nie działa. Próbowałem to zainstalować, ale w końcu poddałem się. Wczoraj zostałem za wezwany do rodziny po to, żeby wydrukować i podpisać pewne dokumenty niezbędne do realizowanych ostatnio czynności. Musiałem więc zainstalować drukarkę Brother po to, aby móc te wydruki wykonać. Zainstalowałem ją oczywiście najpierw poprzez kabel USB i w ten sposób udało się ją podłączyć się do notebooka. Kiedyś instalowałem ją wcześniej na tym notebooku, ale od tego czasu był on w serwisie i na pewno wyczyszczono mu wszystko.
Przez kabel USB udało się wydrukować dokumenty, na których mi zależało. Problem jednak polegał na tym, że chciałem umożliwić pewnej osobie wykonywanie wydruków bezpośrednio z jej telefonu komórkowego. I postanowiłem ponownie podejść do instalacji drukarki pod WiFi. Tym razem dodatkowym smaczkiem było to, że musiałem odzyskać hasło do WiFi z rejestru systemowego po to, aby móc je wpisać zarówno u siebie w nowym telefonie, jak i w urządzeniu wielofunkcyjnym. I okazało się, że faktycznie wszystko zaskoczyło. Zainstalowałem na tamtym telefonie apkę firmy Brother i dzięki niej był on w stanie nie tylko drukować, ale również skanować zdalnie z tego urządzenia. Odniosłem więc spóźnione, ale zasłużone zwycięstwo.
Nawiasem mówiąc, typowe zwycięstwo komputerowe dlatego, że kompletnie nie mam pojęcia z jakiego powodu wcześniej nie udało się jej skonfigurować :-)
Ta drukarka kupiona była specjalnie jako urządzenie wielofunkcyjne posiadające opcję WiFi. I okazało się, że to WiFi w jakiś sposób nim nie działa. Próbowałem to zainstalować, ale w końcu poddałem się. Wczoraj zostałem za wezwany do rodziny po to, żeby wydrukować i podpisać pewne dokumenty niezbędne do realizowanych ostatnio czynności. Musiałem więc zainstalować drukarkę Brother po to, aby móc te wydruki wykonać. Zainstalowałem ją oczywiście najpierw poprzez kabel USB i w ten sposób udało się ją podłączyć się do notebooka. Kiedyś instalowałem ją wcześniej na tym notebooku, ale od tego czasu był on w serwisie i na pewno wyczyszczono mu wszystko.
Przez kabel USB udało się wydrukować dokumenty, na których mi zależało. Problem jednak polegał na tym, że chciałem umożliwić pewnej osobie wykonywanie wydruków bezpośrednio z jej telefonu komórkowego. I postanowiłem ponownie podejść do instalacji drukarki pod WiFi. Tym razem dodatkowym smaczkiem było to, że musiałem odzyskać hasło do WiFi z rejestru systemowego po to, aby móc je wpisać zarówno u siebie w nowym telefonie, jak i w urządzeniu wielofunkcyjnym. I okazało się, że faktycznie wszystko zaskoczyło. Zainstalowałem na tamtym telefonie apkę firmy Brother i dzięki niej był on w stanie nie tylko drukować, ale również skanować zdalnie z tego urządzenia. Odniosłem więc spóźnione, ale zasłużone zwycięstwo.
Nawiasem mówiąc, typowe zwycięstwo komputerowe dlatego, że kompletnie nie mam pojęcia z jakiego powodu wcześniej nie udało się jej skonfigurować :-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz