Gdy zaczynałem moją przygodę z komputerami systemem operacyjnym był DOS i wszystkie komendy wpisywało się z klawiatury. Później korzystało się z takich programów jak Xtree lub Norton Commander. Zresztą Xtree posiadam nadal u siebie w kolekcji, oczywiście teraz może on uruchomić się jedynie pod emulatorem DOS. Później dopiero zaczął wchodzić Windows 3.0, a o polskich programach prawie się nie słyszało. Tak naprawdę pierwsze polskie programy, z którymi się zetknąłem to te, które sam napisałem. Przyzwyczajony byłem więc zatem do tego, że język angielski jest językiem interfejsu komputerów, którymi się posługiwałem.
Potem pojawiły się już polskie wersje systemów operacyjnych i oprogramowania, ale ja wciąż wolałem korzystać z wersji angielskiej. Dotyczy to tak samo telefonu i innych urządzeń. Nawyk ten został mi to dzisiaj. Nie chodzi tutaj o przyzwyczajenie. Język angielski jest po prostu o wiele bardziej zwięzły, a także o wiele bardziej czytelnie wszystko jest w nim opisane niż po polsku. Dlatego zdecydowanie wolę dalej używać języka angielskiego posługując się różnymi urządzeniami. Dotyczy to także oprogramowania takiego jak Office.
Niedawno instalowałem update tego oprogramowania. Musiałem je odinstalować i zainstalować ponownie. Korzystam sobie z niego, otwieram dokumenty, pliki Worda i Excela, pracuje dzień po dniu i dopiero dziesiątego dnia zauważyłem. że Office, który mam zainstalowany, jest po polsku! Po prostu zapomniałem doinstalować język angielski żeby zmienić interfejs programu. Uśmiałem się z siebie do łez. Zagapić się przez godzinę lub dwie każdy może, ale przez dziesięć dni? Akurat nadarzyła się okazja, aby porównać wygląd programu z językiem polskim i stwierdziłem, że jednak angielski jest lepszy, wracając do niego.
Potem pojawiły się już polskie wersje systemów operacyjnych i oprogramowania, ale ja wciąż wolałem korzystać z wersji angielskiej. Dotyczy to tak samo telefonu i innych urządzeń. Nawyk ten został mi to dzisiaj. Nie chodzi tutaj o przyzwyczajenie. Język angielski jest po prostu o wiele bardziej zwięzły, a także o wiele bardziej czytelnie wszystko jest w nim opisane niż po polsku. Dlatego zdecydowanie wolę dalej używać języka angielskiego posługując się różnymi urządzeniami. Dotyczy to także oprogramowania takiego jak Office.
Niedawno instalowałem update tego oprogramowania. Musiałem je odinstalować i zainstalować ponownie. Korzystam sobie z niego, otwieram dokumenty, pliki Worda i Excela, pracuje dzień po dniu i dopiero dziesiątego dnia zauważyłem. że Office, który mam zainstalowany, jest po polsku! Po prostu zapomniałem doinstalować język angielski żeby zmienić interfejs programu. Uśmiałem się z siebie do łez. Zagapić się przez godzinę lub dwie każdy może, ale przez dziesięć dni? Akurat nadarzyła się okazja, aby porównać wygląd programu z językiem polskim i stwierdziłem, że jednak angielski jest lepszy, wracając do niego.
A więc muszę Run przeglądarkę, Open Bookmark ze stroną firmową i Search nowe zlecenia w pracy :-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz