czwartek, 26 października 2017

Moje kolory jesieni

Niestety zbliża się już - a raczej od pewnego czasu funkcjonuje - taka pora roku, gdy bez najmniejszego problemu można powiedzieć o kolorach jesieni. Trochę smutno mi z tego powodu, bo nie mam żadnego porządnego aparatu fotograficznego, ani lustrzanki ani też aparatu w telefonie, którymi mógłbym zrobić jakieś ciekawe zdjęcia. Na pocieszenie mogę dodać to, że muszę dużo siedzieć i pracować zamiast chodzić na piękne jesienne spacery, a jednocześnie nie ma dni na tyle słonecznych, żeby nawet skromnym sprzętem fotograficznym, którym dysponuję, zrobić zdjęcia naprawdę dobrej jakości. Kiepawo bowiem wyglądają zdjęcia w szarym oświetleniu, nawet jeśli liście są bajecznie kolorowe. Ale jak wprowadziłem nieco inne kolory tej jesieni do swego życia.

Bo nie o tych jesiennych krajobrazach chciałem napisać. Wczoraj postanowiłem zrobić małą rewolucję w arkuszu Excela, którego używam do codziennego zapisywania mojego urobku - wpisując tam ilości napisanych przeze mnie tekstów i tym podobne dane, a także kwoty zaliczone mi danego dnia do wypłaty. Dodałem dodatkową kolumnę do tej karty w arkuszu Excela obejmującej firmę, dla której pracuję na bieżąco. Karty dotyczące innych firm stoją od miesięcy puste, więc nie ma potrzeby nic w nich zmieniać. Podsumowałem tam ręcznie urobek ilości tekstów napisanych każdego dnia - bo jeśli zdarzało się, że danego dnia pisałem kilka rodzajów tekstów, to każdy rodzaj był podsumowany w osobnej linijce. Nie byłoby w tym nic specjalnie dziwnego gdyby nie to, że zastosowałam tam moje ulubione formatowanie warunkowe. W zależności od tego, jakiej wysokości jest ten urobek, oznaczony jest on innymi kolorami.

Najniższe kwoty, katastrofalnie niskie, oznaczone są na czerwono. Minimalne kwoty (które wyznaczyłem sobie, jak niedawno pisałem, w wysokości od dwóch trzecich standardowej ilości tekstu, którą chciałbym codziennie pisać) oznaczone są na pomarańczowo. Kwoty standardowe to kolor zielony, a jeśli moje pisanie zakończyło się sukcesem (czyli napisałem trochę więcej tekstów) oznaczone jest to kolorem niebieskim. Epickie wyczyny polegające na stworzeniu naprawdę ogromnej liczby tekstów oznaczone są kolorem fioletowym - analogicznie do tego, jak w grach MMORPG fioletowe są wartościowe epickie itemy. Podobnie zrobiłem z arkuszem, w którym były umieszczane podsumowania wypłat z poszczególnych miesięcy. Również tam zrobiłem formatowanie warunkowe w zależności od kwoty - ale niestety dotąd wszystkie wypłaty kwalifikują się jedynie do czerwonej serii katastroficznej. Mam jednak nadzieję, że od listopada ten trend zacznie się zmieniać. Poprawiłem też kolorystykę nagłówka tych tabel w Excelu i jestem zadowolony. Dlaczego o tym piszę?

Możecie nie dać wiary, ale taka zmiana i zrobienie kolorowego formatowania w Excelu o wiele bardziej motywuje mnie do dalszej pracy :-D

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz