wtorek, 19 września 2017

Nowi-starzy imigranci?

Czy jestem za szerokim otwarciem granic Polski dla szeroko rozumianych uchodźców lub imigrantów? Jak najbardziej pomimo, że jestem zdecydowanym przeciwnikiem przyjmowania islamskich nierobów, którzy mają dwie lewe ręce i nie nadają się do żadnej pracy, bo jej po prostu nie chcą i potrafią wykonywać. Jakich więc imigrantów widziałbym w Polsce, którzy mogliby w naszym kraju żyć spokojnie i sprawiać, że rzeczywiście będziemy ubogaceni kulturowo - ale w dosłownym tego słowa znaczeniu, a nie z przekąsem? Nie chodzi mi bowiem o żadne "bombastyczne" ubogacenie, ale rzeczywiste. Ktoś powie, że mam na myśli uchodźców lub imigrantów z Ukrainy i Białorusi, którzy świetnie w Polsce pracują i wspierają naszą gospodarkę, przy okazji własne portfele. Po części miałby rację, ale nie do końca.

Naturalnie słowiańscy bracia przybywający do nas za wschodniej granicy są miłymi gośćmi i udowodnili wystarczająco, że można przyjąć ponad milion uchodźców i imigrantów i nie mieć żadnych problemów z zamachami, gwałtami i wzrostem przestępczość. Nie mam nic przeciwko temu, aby mieszkali żyli w naszym kraju, nawet już na stałe. Opłaca się bowiem przyjmować ludzi z własnego kręgu kulturowego lub bardzo zbliżonego. Okazuje się jednak, że być może w ciągu kilku lat grozi nam zalew zupełnie innego rodzaju uchodźców lub imigrantów - z krajów Europy Zachodniej. I mam tu na myśli nie muzułmanów, ale rdzennych zachodnich Europejczyków. Czołowy szwedzki publicysta internetowy, Peter Imanuelsen (PeterSweden) przeprowadził niedawno na Twitterze ankietę z pytaniem o kraj, do którego jego rodacy chcieliby się przeprowadzić, aby żyć bezpiecznie i w spokoju. Do wyboru była Islandia, Norwegia, Węgry i Polska. Na nasz kraj wskazało 67% respondentów.

Nie znaczy to oczywiście, że przyjadą oni lada dzień. To pokazuje raczej rozkład potencjalnych preferencji na przyszłość. Jeśli nasz kraj będzie się dobrze rozwijał, jeśli w naszym kraju nie zostanie rozlana muzułmańska islamonazistowska dzicz, jeśli nadal kobiety będą mogły swobodnie chodzić nawet w nocy nie będąc zgwałconymi, a w miastach bandy wyrostków nie będą zaczepiały ludzi i dewastowały okolicy, to faktycznie coraz więcej zachodnich Europejczyków może przenieść się do naszego kraju jako do oazy spokoju w Europie. Nie muszę oczywiście dodawać, że ludzie ci, w przeciwieństwie do arabskich i innych muzułmańskich przybyszów, będą dysponowali grubymi portfelami i na pewno nie będą ustawiali się w kolejce po zasiłek społeczny.

Prędzej ustawią się w kolejce po nasze obywatelstwo.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz