niedziela, 17 września 2017

Domowa polityka klimatyczna

Dziś o temacie politycznym-inaczej. A więc o polityce klimatycznej realizowanej w naszych własnych domach lub mieszkaniach. Niezależnie od tego, na ile globalna polityka klimatyczna jest szaleństwem zblazowanych lewackich elit, bez wątpienia my sami możemy zadbać o nasz mikroklimat będący w naszym własnym mieszkaniu. Służą do tego oczywiście różne nowoczesne narzędzia typu jonizatory lub oczyszczacze powietrza, która oczyszczą także nasz portfel z rachunków za prąd. Ja jednak postanowiłem, że gdybym kiedyś kupił własny dom lub mieszkanie, to już wiem, jakimi roślinami zadbam o mój domowy mikroklimat.

Ta roślina to sansewieria, nazywana czasem językami teściowej - bo ma bardzo długie języki, dorastające nawet do półtora metra. Miałem tę roślinę za czasów mojego dzieciństwa w domu. Otóż ze zdumieniem dowiedziałem się teraz o tym, że sansewieria ma bardzo pozytywne działanie w pomieszczeniu, w którym się znajduje. Pochłania dwa razy więcej dwutlenku węgla niż inne rośliny i produkuje więcej tlenu (pochodzi z Afryki, której klimat tak ją do tego przystosował), oczyszcza powietrze z różnych toksycznych substancji, na przykład rakotwórczych benzenów i formaldehydów. Do tego wszystkiego zaś posiada skromne "wymagania eksploatacyjne" - w zimie wystarczy podlać ją raz w miesiącu, w lecie raz na dwa tygodnie, nie przesadza ona także z zapotrzebowaniem na słońce. Jedynie czego nie lubi, to temperatury poniżej 15 stopnie, ale takiej raczej w mieszkaniach nie osiągamy.

Ponieważ dotlenia ona pomieszczenie i może również obniżyć podobno poziom promieniowania komputera jest ona świetna dla osób, które tak jak ja dużo pracują w domu i ciągle tam przesiadują. Z drugiej strony nie trzeba ciągle jej podlewać i ciągle się nią zajmować. Umieściłem więc ją sobie na liście zakupowej na przyszłość po to, aby pamiętać o tym, że tego rodzaju roślina faktycznie może być nie tylko wspaniałą dekoracją, uznawana jest bowiem przez niektórych za roślinę dizajnerską (nie tylko dlatego, że dostępna jest w różnych odmianach - bo widziałem nawet te rośliny w kolorowych doniczkach, mające swoje końcówki pomalowane analogicznymi kolorowymi farbami), ale również doskonałym oczyszczaczem powietrza i twórcą domowego mikroklimatu.

Jeśli więc zastanawiacie się nad nietrudną w utrzymaniu rośliną, która może poprawić nastrój i domowy klimat, to być może już znaleźliście.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz