czwartek, 28 września 2017

Czynniki

Już w życiu czasem można przekonać się, jak bardzo wszystko jest skomplikowanie tam, gdzie chciałoby się, aby wszystko było w miarę proste. Na przykład pensja z pracy. Nie wystarczy wypracować coś, aby za to dostać pieniądze. Ostatnio przekonałem się, że nie są to rzeczy jednoznaczne. Można bowiem - jak w przypadku mojej pracy - wykonać swoją robotę i napisać określoną liczbę tekstów. Jednak dopiero wtedy można wziąć za to pieniądze, gdy teksty te będą zatwierdzone do wypłaty. A w międzyczasie wiszą one w czymś, co nazywam "lodówką", czyli w kolejce do akceptacji.

Akurat teraz, gdy do końca miesiąca potrzebuję pewnej kwoty pieniędzy, a mam już wypisane tyle tekstów, że mógłbym tę kwotę dostać, niekoniecznie muszę ją mieć. Będę je miał dopiero wtedy, gdy zatwierdzą mi moje teksty do wypłaty. Ostatnio z zatwierdzenie do wypłaty było nieraz tak ślamazarnie, że zatwierdzano mi do wypłaty jedynie jedną piątą tego co sam napisałem. O ile pisanie tekstów jest bardziej w mojej mocy, bo to ja decyduje o tym, czy jestem w stanie napisać teksty i ode mnie to zależy, o tyle zatwierdzenie do wypłaty tego, co już napisałam zależy wyłącznie od klientów. A jeśli akurat nie będą w stanie zatwierdzić - to nie zatwierdzą.

Jak widać w życiu można stresować nie tylko własnymi ograniczeniami - czyli tym, że nie możemy na przykład wypracować tyle, ile byśmy chcieli, ale również rzeczami, które tak naprawdę już nie zależą od nas. W przypadku mojej pracy jest to kwestia tego, ile z roboty, którą wykonałem, zostanie zatwierdzenie do wypłaty w pewnym momencie. A jeśli chodzi o drugi czynnik - jak szybko wypłata, którą zlecę, przyjdzie mi na konto. To również może trwać od kilku do kilkunastu dni. Czasem na złość bardzo długo wtedy, gdy pieniądze są bardzo potrzebne, a krótko wtedy, gdy nie zależy mi na nich tak bardzo. Na szczęście, można po prostu napisać o wiele więcej tekstów niż jest potrzebne do uzyskania minimalnej kwoty pieniędzy, a wtedy nawet dosyć powolne akceptowanie sprawiłoby, że dysponowałbym wystarczającymi pieniędzmi do  wcześniejszego wysłania.

W tym miesiącu to niemożliwy scenariusz, ale może w październiku się ziści.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz