środa, 10 maja 2017

Piwne kłamstwa

Jest taki stary dowcip o tym, że na Placu Czerwonym rozdają za darmo samochody. Okazuje się, że nie na Placu Czerwonym, tylko w innym miejscu, nie samochody, tylko rowery, i nie rozdają, tylko kradną. Podobnie można powiedzieć o niektórych fake newsach, które pojawiają się od pewnego czasu w mediach zbliżonych do kręgów opozycyjnych. Pamiętamy aferę z rzekomo nie przyjętymi dziesięcioma sierotami z Aleppo, których tak naprawdę nigdy nie było. A wzruszająca wszystkich martwa wiewiórka, która nie leżała na ściętym pniu drzewa, lecz obciętej gałęzi - i nie na terenie objętym lex Szyszko, tylko pozostającym w gestii postępowych platformerskich władz Warszawy? Ostatnio jednak trafiłem na dwa nowe fake newsy, które przykuły moją uwagę.

W każdy z tych newsów uwierzyłbym na słowo, bo natura fejkowego newsa jest taka, że z łatwością można przyjąć, że jest on prawdziwy. Otóż jakiś czas temu przeczytałem, że w pewnym mieście trzeba zasypać robione na rynku wykopaliska archeologiczne dlatego, że przybywa tam delegacja Wysokiej Władzy. No cóż, pomyślałem sobie, nadgorliwość urzędników ze szkodą do archeologii. Okazuje się jednak że ten news był nieprawdziwy. Ostatnio zaś trafiłem na news o tym, że w Rzeszowie podobno na rynku mają być zlikwidowane ogródki piwne na czas wizyty prezydenta Dudy. Jednak okazało się że Kancelaria Prezydenta zdementowała te informacje, a poza tym prezydent nie wybiera się do Rzeszowa.
 
Trudno mi zresztą wyobrazić sobie likwidowanie ogródków piwnych na czas wizyty głowy państwa, najwyżej można byłoby je ze względów bezpieczeństwa czasowo zamknąć. Nasuwa się więc pytanie, czemu takie newsy pojawiają się od czasu do czasu? Autorka rzeszowskiego fake newsa jest znana z wrogości do obecnej władzy. Nie zdziwiłbym się, gdyby autorzy innych fake newsów stawiających rządzący PiS  w złym świetle byli ulepieni z tej samej gliny. Nie jestem zwolennikiem spiskowej teorii dziejów, ale politycznym planom często do spisków blisko. Wiadomo bowiem, że często polityczne, chłodno skalkulowane działania wyglądają właśnie jak spiski. Totalna opozycja jest totalna nie tylko z nazwy. Sięga one po wszelkie możliwe metody dokopania rządzącym, włącznie z fake newsami i fake sondażami. Bo co innego jej pozostało, jak zaklinanie rzeczywistości i wmawianie ludziom, że białe jest czarne, a czarne jest białe?
 
No ale i w tym zakresie totalna opozycja jest totalnie przeciw powszechnie znanemu i wyśmiewanemu przez nią przejęzyczeniu Kaczyńskiego.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz