czwartek, 18 maja 2017

Bakteryjne ubogacanie

Kiedy prezes Jarosław Kaczyński w publicznym przemówieniu powiedział, że imigranci przynoszą choroby i pasożyty, to wtedy całe nasze "postępowe dziennikarstwo" rzuciło się na niego z pazurami. Wyśmiewaniu się i drwinom nie było końca.  Jednak niedługo potem trafiłem na artykuł o niemieckich lekarzach, którzy alarmują o tym, że niestety ale napływ imigrantów wiąże się z napływem różnych chorób i pasożytów. W tym także chorób, które w Europie nie występują już od wielu lat. No cóż, można się było spodziewać tyle, że oficjalnie się o tym głośno nie mówi, bo to niepoprawne politycznie. Ale ostatnio trafiłem na dwie informacje w zakresie zdrowia imigrantów. Jedna jest przerażająca, druga kompletnie kuriozalna.

Zacznę od tej przerażającej, bo jest ona tragiczna w swojej wymowie, a jednocześnie niespecjalnie jest co w niej komentować. Niemieccy lekarze przyznają, że 20% imigrantów jest zarażonych gruźlicą i do tego nieznaną odmianą, odporną na leki, którą przywieziono do Europy z Somalii. W krajach europejskich tego rodzaju gruźlica uchodziła za wytępioną. Nic dodać, nic ująć. Druga wiadomość jest kompletnie kuriozalna i absurdalna - włoski dziennik "La Stampa" przekonuje nas, że  przybycie imigrantów, którzy przynoszą ze sobą grzyby, bakterie i mikroorganizmy ubogaca nasz kontynent. W efekcie tego ubogacania wątli i mało odporny Europejczycy zwiększa swoją naturalną odporność i staną się bardziej krzepcy i zdrowi.

Pomijam fakt, że ubogacanie kojarzy mi się z gwałtami, terroryzmem, rozjeżdżaniem niewinnych ludzi ciężarówką i tym podobnymi atrakcjami, które bynajmniej nie są zdrowe dla Europy. Wątpię również, żeby występowanie chorób, które spowodują cierpienia kolejnych tysięcy i milionów ludzi było korzystne dla zdrowia naszej populacji. Jeśli zaś chcemy być krzepcy i zdrowi, to przede wszystkim stosujmy mniej lekarstw, które wciskają nam na siłę koncerny farmaceutyczne. Część z nich jest zbędna. Starajmy się walczyć z naturalnymi przeziębieniem i innymi tego typu chorobami samą odpornością własnego organizmu. Nie zbijajmy na siłę gorączki - ona pomaga walczyć z infekcją. Pocierpmy na chwilę z chorobą, aby potem przez wiele miesięcy cieszyć się zdrowiem.  Prowadźmy w miarę zdrowy tryb życia i myślę, że to wystarczy, aby ubogacić się zdrowotne. Obejdzie się bez imigrantów oraz ich przysłowiowych chorób i pasożytów.

Pasożytami zaś są niewątpliwie chorzy na umyśle dziennikarze, którzy wmawiają nam, że choroby importowane do Europy są korzystne dla naszego zdrowia.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz