sobota, 22 kwietnia 2017

Projekcja obaw

Ostatnio uświadomiłam sobie, że mam pewne zmartwienia, które roboczo określiłem jako projekcję obaw. Jako miłośnik zapytywania wszystkich, których poznaje, o znaki zodiaku, przywiązuję do nich pewną wagę. Nie interesuje mnie zwykły horoskop, bo w takie nie wierzę. Interesuje mnie horoskop partnerski, czyli porównanie charakterów, które posiadają osoby spod znaków zodiaku i ocena, na ile będą zgodni, a na ile konfliktowi. Wierzę w to, że znak zodiaku w jakiś sposób określa podstawy naszej osobowości. 

Oczywiście tylko podstawy. Nad tym jest cała społeczna nadbudowa. Każdy człowiek ma swoją historię, swoje wychowanie, swoje doświadczenia, które go dodatkowo kształtują, ale fundament którym jest zrąb charakteru, determinowany jest przez znak zodiaku, a ściślej mówiąc okres w roku, w której się urodziliśmy. Ludzie urodzeni w różnych okresach roku, mający różne doświadczenia wczesnego niemowlęcego okresu, prawdopodobnie mają troszkę odmienne charaktery przez to ukształtowane. Tym sobie tłumaczę to, dlaczego urodzeni pod jednym znakiem zodiaku są na przykład bardziej wrażliwi, a pod innym bardziej wojowniczy. I rzeczywiście, generalnie sprawdza się tak przypadku ludzi posiadających dany znaki zodiaku. Najczęściej posiadają oni mniej lub więcej cech, które danemu znakowi są przypisywane.

Jeśli więc dobrze się poznało w jakikolwiek sposób, partnerski lub towarzyski, kogoś spod danego znaku zodiaku i wie się dokładnie, jak taka osoba funkcjonuje i jak się zachowuje, to można mieć pewne obawy poznając inną osobę spod tego samego znaku. Jeśli jedna osoba spod danego znaku zodiaku była wobec nas nieodpowiednia w jakikolwiek sposób, to druga osoba spod tego samego znaku także może być podobna. Nie jest to regułą, ale jeśli u tej drugiej osoby dopatrzymy się tych samych cech i zachowań, które posiadała ta pierwsza, to z łatwością możemy założyć, że efekt będzie podobny. Chociaż jest w tym pewien kruczek. Otóż nieodpowiedniość danej osoby powodowana jest nie tylko przez jej charakter, ale także pewne zjawiska, które ją bezpośrednio wyzwalają. Jeśli druga osoba ma nawet taki sam charakter, ale te wyzwalające zjawiska u niej nie wystąpią - to relacja może być zupełnie inna, a w szczególności pozytywna.

I właśnie z takim potencjalnym przypadkiem mam u siebie do czynienia :-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz