środa, 29 marca 2017

Allegro o dzieciach

Być może wszyscy pamiętamy pamiętamy reklamę Allegro z dziadkiem, który uczy się angielskiego po to, aby porozumieć się ze swoimi urodzonym w Anglii wnuczkiem. Reklama ta została uznana za najlepszą reklamą świąteczną na świecie przez wiele osób na całym globie. Allegro zafundowało nam kolejną reklamę o dziecięcym balu. Ta reklama z pewnością może wyciskać łzy, ale stawia też przed bardziej dociekliwymi osobami inne pytania

Przesłanie reklamy Allegro jest piękne, ale nie będę go zdradzał po to, aby każdy obejrzał tę reklamę i  autentycznie na nią zareagował. Jest to przesłanie z pewnością  mogące sprawić, że niejeden rodzic poczułby się dumny i wzruszony ze swego dziecka. Jednak w pewnym momencie zaintrygowało mnie coś innego. Otóż, o ile w przypadku dziadka rozumiem, że może być on samotny, bo jego żona mogła już umrzeć, o tyle przypadku mamy wychowującej małą córeczkę (na oko 8-10 lat lub jeszcze młodszą) zastanawia mnie, dlaczego mama jest sama. A to całkiem dobrze sytuowana kobieta, posiadająca Subaru Forestera, dom - i mieszka bez ojca dziecka.

Może i z ojcem, ale nie było go w reklamie. Być może nie było go dlatego, aby porostu nie mącić przekazu. Puenta reklamy dotyczy bowiem tylko matki. Ale nasuwa się także inne podejrzenie - że reklama w jakiś sposób promuje niekompletne rodziny. Na tej samej zasadzie reklamie z dziadkiem można było zarzucić, że promuje niegościnność rodzinną, bo syn nie pofatygował się przywitać dziadka na lotnisku. Wiadomo, mógł być zapracowany i być może w Anglii nie ma takiego zwyczaju. Ale reklama głównie ma widownię w Polsce, gdzie chętnie wita się gości jeszcze przed ich przybyciem do samego domu. Obie reklamy są piękne i wzruszające, ale w obu coś mi delikatnie zgrzyta - i nie wiem, czy jest to zgrzyt przez twórców reklam zamierzony.Mimo wszystko, ja obstawiam, że reklamy Allegro nie są negatywną promocją, zaś taka ich okrojona rodzinnie narracja służy jedynie uwypukleniu głównej treści przekazu

Dobrze, że Allegro wprowadza element wzruszenia do naszego świata.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz