czwartek, 23 lutego 2017

Tłusty handel

Dzisiaj miałem wyjątkową "świadomość rewolucyjną", której nie zawsze jestem posiadaczem, ponieważ przychodząc do sklepu wiedziałam, że jest Tłusty Czwartek. Z rozrzewnieniem wspominam dawne czasy, kiedy kilkanaście lat temu w pewien dzień chciałam po prostu kupić sobie pączki, ot tak sobie. Wstąpiłem do Bliklego i zamówiłem 32 sztuki po prostu dla siebie - dużo jadłem wtedy. Zdziwiło mnie, że przy ladzie stała kartka z informacją, że z jakiś tam powodów sprzedaje się maksymalnie 60 pączków na osobę. Okazało się że ten dzień to był Tłusty Czwartek, a ja zupełnie przypadkowo wstrzeliłem się w jego rytuał!

Dziś postanowiłem także wstrzelić się w regułę Tłustego Czwartku i kupić 4, a może 6 pączków oraz jeden bochenek chleba. Standardowo kupuje dwa chleby. Pączki w moim sklepie wiejskim są w całkiem niezłej cenie 60 gr za sztukę. Poszedłem więc do sklepu. Sprawdziłem przy okazji kawy, rozejrzałem się za innymi towarami, aż wreszcie poszedłem do działu piekarskiego. Wziąłem jeden bochenek chleba i spojrzałem na pączki. Po pierwsze, nie wyglądały na jakiś rewelacyjnie piękne i świeże. Po drugie, cena skoczyła do 1,20 zł za sztukę. Nie od dziś wiemy, że handlowcy podnoszą ceny, kiedy dany towar jest bardzo chodliwy. Wtedy można na nim najwięcej zarobić. Dlatego też stuprocentowy wzrost ceny pączków w moim wiejskim sklepie nikogo nie dziwi.

Tyle, że dzięki temu w ogóle nie kupiłem ani jednego pączka i akurat na mnie sklep nie zarobił. I obawiam się, że nie ja jeden musiałem ważyć posiadaną kasę i uszanowanie tradycji. Akurat mam końcówkę pieniędzy i nie stać mnie na luksus kupowania pączków za 200% ceny. A w naszym kraju pewnie wiele innych osób nie kupiło pączków dlatego, że mają po prostu tak skromne zarobki, że nie stać ich na taki luksus. Albo kupili pączki kosztem innego zakupu, na przykład mięsa na obiad. Ja mięsa nie kupuję, bo mnie nie stać. I jakoś żyję. Brak pączków też przeżyję. Zresztą, z powodów zdrowotnych nie powinienem jeść w ogóle słodyczy. Akurat więc zrobię coś pożytecznego.

Ale szanując Tłusty Czwartek, też najem się do syta :-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz