poniedziałek, 4 lipca 2016

Szklanka wody

Jeden z najlepszych dowcipów jakie słyszałem o seksie jest taki, że najlepszą antykoncepcją jest szklanka wody - zamiast. Ale tym razem trafiłem na szklankę wody w zupełnie innym kontekście, i to o wiele ciekawszym niż zwykły dowcip. W sumie, to jest jak najdalsze od dowcipu - to raczej gorzka refleksja nad ludzkim życiem. Oto ona. Autor jej ma (według anonsu) 21 lat.

Każdy tu szuka ideału. Każdy tu szuka miłości a nadal jest sam. Czy to Cie nie zastanawiało? Jesteś piękny, młody, pracujesz - masz już prawie wszystko....Właśnie prawie... słowo klucz. Czego Ci brakuje? Miłości, szacunku, szczerości? Niby to takie proste a jakże trudne... Kategoryzujemy i szufladkujemy świat doceniając to co trendy co jest na topie. Pędzimy za kasa, kariera a lata lecą... Postaraj się by na starość miał ktoś podać Ci szklankę wody. Wtedy nie będzie potrzebny Ci facet po siłowni, szczupły blondyn o niebieskich oczach... Obyś nie został sam... zastanów się nad tym czy tego właśnie chcesz?

Faktycznie, kto poda przysłowiową szklankę wody, gdy będziemy już w nieco mniej ciekawym wieku? Ja co do poszukiwanego wyglądu chłopaka już od pewnego czasu zauważyłem, że podobają mi się coraz bardziej chłopacy dla wielu nawet brzydcy - z większymi nosami na przykład. Bardzo podobał mi się Krzysztof Chodorowski w foli nomen omen Maćka we wspaniałym filmie Piotra Trzaskalskiego "Mój rower". I coraz bardziej takiego chłopaka, o takiej urodzie, chciałbym mieć. Kogoś, kto może nie być najpiękniejszy dla świata, ale na pewno będzie najpiękniejszy dla mnie.

A poza tym, zgadzam się z tym co napisał autor. Ludzie pędzą za kasą i karierą. Ja już swoją w pędzącej wersji dawno skończyłem. Teraz ona jedynie pełza. I może to sprawia, że zaczynam coraz bardziej doceniać to, co wielu innym pędzącym za kasą lub karierą życiową po prostu umyka. Ale nadal niestety umyka mi, nie do końca ode mnie zależne poznanie chłopaka, bo do tego trzeba mieć po prostu nieziemskiego farta - trafić na odpowiednią osobę w ogóle. A farta się własną pracą nie zadekretuje.

Mam jednak nadzieję, że go znajdę zanim sam nie będę w stanie wziąć do ręki szklanki wody ;-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz