poniedziałek, 6 czerwca 2016

Żałosne podsumowanie

A dziś przykład żałosnego podsumowania w anonsie. Ale żałosnego nie w sensie takim, że podsumowanie to jest niewłaściwe. Bo jest jak najbardziej właściwe. Żałosne jet po prostu to, o czym w tym podsumowaniu się mówi - stad taki mój karkołomny nieco skrót myślowy. Niektóre anonse w kategorii szukania do związku nie służą autorom do szukania związku, ale jedynie do wyrażenia swojej opinii o... Sami znaczmy.

Żałosne są te niektóre ogłoszenia. wcale nie mam na myśli tych wszystkich facetów, którzy w lepszy, lub gorszy sposób szukają swojego szczęścia, a myślę o tych wszystkich szukających aktywów do porządnej zabawy, ze zdjęciami wypiętych tyłków, panowie ogarnijcie się, to nie ta kategoria...

No właśnie. Słusznie autor zaznaczył, że szukać można swojego szczęścia w lepszy lub gorszy sposób. Bo nie ma w tym zakresie jakichś łatwych do skopiowania i zastosowania ideałów. Ale przynajmniej można tego szczęścia szukać. A jak określić postępowanie tych, którzy faktycznie wyskakują z dupami i penisami w anonsach? I z analogicznymi (zamierzona subtelna gra słów) tekstami? Bo niestety takie anonse faktycznie się często tu zjawiają, choć - jak autor słusznie zauważa - to nie ta kategoria.

Ale ogólnie poszukujący wszędzie seksu to jest także nie ta kategoria myślenia. I oni nie biorą w ogóle pod uwagę tego, że może zamieszczają swoje seksualne anonse w złej kategorii. Po prostu utarło się w gejowskim środowisku, że wiele osób uważa związek za taki sam seks układ jak inne, jedynie piękniej nazwany. Taki seks układ z ładniejszą przykrywką. Więc nie dziwi, że podobnie rozumieją kategorię szukania do związku w anonsach.

A ich gejowskie życie - można powiedzieć - jest całkowicie prowadzone pod seksualną przykrywką :-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz