niedziela, 19 czerwca 2016

Miłosny koktajl

Jest takie powiedzenie o upiciu się miłością. Albo jest też wiele powiedzeń alkoholowych związanych z życiem. I dlatego spodobał mi się literacko anons mieszający alkohol do... W sumie do niczego :-) Bo anons tak wyglądał.

Poznam konkretnego kumpla do piwa, whisky, wódki... po prostu poznam kogoś z kim się można od czasu do czasu upić i schlać...

W kategorii szukania partnera jest wiele anonsów nie na temat. I wiele anonsów nie mających nic wspólnego z szukaniem partnera, ale dotyczących szukania zwykłego, prostackiego seks układu. Ale jeśli anons nie dotyczy szukania partnera ale ma swój urok i wdzięk, to jest fajny. I dlatego spodobał mi się ten alkoholowy anons. Bo w sumie ma on swój urok, nawet takie schlanie się ma urok - jeśli, jak autor anonsu zaznacza, jest od czasu do czasu.

I aby miało to swój urok powinno być od dłuższego czasu do czasu, a nie od krótszego. Bo w tym ostatnim przypadku zahacza to już o alkoholizm i degrengoladę. A w tym pierwszym - jest ciekawym rodzynkiem w życiu. Szczególnie wtedy, gdy nie pije się do lustra. I wtedy picie jest radosne, a nie smutne dla utopienia trosk życia w samotnie pitym alkoholu.

Co napisawszy oddaję się piciu mojej ulubionej... kawy :-)

1 komentarz:

  1. Po prostu szuka partnera-alkoholika do związku z butelką! To już nie jest urocze, to raczej żałosne :/

    OdpowiedzUsuń