poniedziałek, 30 maja 2016

Sympatico

Czasem zdarzają się anonse niby nie w moim stylu, czyli nieciekawe dla mnie w perspektywie szukania związku. Przesadzające na przykład z opisem seksu. Ale bywa tak, że ich autorzy po prostu piszą je sympatycznie i z sensem. A seks z sensem ma wartość. Oto przykład takiego anonsu nadanego przez jakiegoś pięćdziesięciolatka. Wybrałem pierwszą połowę anonsu, zawierającą te informacje, które chciałbym skomentować. Oto ta pierwsza część anonsu.

Na początku cyferki 50 - 176 - 84 - 15p. Jak wyglądam widać na zdjęciu. W seksie jestem pasywny w analu i aktywny w oralu. Lubię czuć smak i zapach spermy swojego kochanka więc oral jest bez zabezpieczenia, seks analny w zabezpieczeniu. Bardzo szybko uzyskuję satysfakcję z penetracji odbytu więc nie szukam długodystansowca jeśli chodzi o anal. Nie interesują mnie jednorazowe relacje, tylko dłuższy układ z perspektywą analu bez gumy. (...)

To jest przykład właściwego operowania cyferkami - w sensie rzeczowego opisania potrzeb. Nie chodzi tu jedynie o same cyferki. Po prostu facet napisał dokładnie to, jaka jest jego seksualność, co go pociąga i w jakiej kolejności ma zamiar ten seks robić. Kiedy z gumą, a kiedy bez gumy. Nie wiem sam dlaczego, ale jakoś zrobiło to na mnie wrażenie napisanego sensownie. W przeciwieństwie do wielu innych anonsów.

Dlaczego sensownie? Może dlatego, że jest napisane spokojnie i rzeczowo. A to się kojarzy z profesjonalizmem. Może dlatego, że opisał wszystko naświetlając cale tło. Wyjaśnił dlaczego lubi oral i szybki anal. I to jest takie rzeczowe i budzące sympatię. W końcu każdy może mieć - i zwykle ma - jakieś takie lub inne preferencje seksualne i taką lub inną seksualną naturę. Ale nie każdy umie o niej tak sensownie napisać. 

I tak sympatycznie - choć też nie wem skąd ta sympatia się bierze ;-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz