piątek, 6 maja 2016

Prosta droga do bana

Czasem zastanawiam się co trzeba zrobić w rozmowie ze mną, aby iść prostą drogą do bana i do bycia przeze mnie zablokowanym. Tego typu bany dadzą się wykonać zarówno na czatach, jak i na Skype lub GG. Czaty są przejściową komunikacją, ban jest ważny na czas danej sesji, ale też wielu użytkowników powraca na czat z innym nickiem niż poprzednio. To wszystko jest tam bardzo płynne. GG lub Skype są poważnymi narzędziami komunikacji i tam zarówno kontakt, jak i ban działają na dobre.

Myślę, że najprościej zarobić u mnie na bana pokazując się jako rozmówca poruszający się utartymi seksualnymi schematami. Chyba najmniej cierpliwości mam do głupich rozmów na GG (bo na Skype w ogóle mało nowych osób zagaduje). Zakładam, że na GG ludzie powinni może poważniej podchodzić do rozmów niż na czacie. A jednak wiele osób od razu na początku rozmowy zadaje mi głupie seksualne pytania - i dostają bana. 

Są też osoby, które nie mają nic do powiedzenia. Zagadują, zadają pytanie lub dwa i potem milczą. Takie osoby także nie zasługują na jakąkolwiek rozmowę. Warto ich zablokować po prostu dlatego, aby uniknąć marnowania czasu na ponowną rozmowę z nimi. Wątpię bowiem czy będą w stanie dorosnąć na tyle, aby w przyszłości potrafić choćby nieco bardziej inteligentnie rozmawiać.

Na czatach trzeba wyrwać chwasta od razu i z korzeniami.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz