piątek, 8 kwietnia 2016

Pacz iPhone

Rozmowy czasem są zabawne ale niektóre są po prostu mega zabawne. Taka rozmowa trafiła mi się na GG. Zagadał mnie, jeśli wierzyć katalogowi użytkownika, jakiś piętnastolatek ze Świebodzina. W sumie, rozmowa ta była niczym kosmiczna transmisja. On mnie zagadał o godzinie 15, a ja mu odpisałem dopiero o 17, gdy włączyłem komputer. Oto zapis tej "kosmicznie prowadzonej" rozmowy (on i ja):

- Pacz
- Ja ci dam dupy a ty mi kupisz iPhone   
- Okej?   

- LOL
- Żegnam

W sumie trudno było mi odpisać. Bo nie wiedziałem, czy go wyśmiać, czy wdeptać, czy tłumaczyć mu cokolwiek cierpliwie. W końcu zwyciężyło poczucie obowiązku - miałem inną pracę do wykonania i nie chciałem bawić się w myślenie nad tą rozmową. Odpisałem więc  (jak widać) krótko i zwięźle. Ale jeśli chłopak myśli, że ktoś mu kupi iPhone za jednorazowy seks, to niech zobaczy sobie firm "Świnki". Tam, o ile pamiętam, skórzana kurtka chodziła za pięć numerków. Zaś iPhone kosztuje tyle, co trzy dobre skórzane kurtki. 

Zabawny znak czasu z tym chłopakiem. Rozumiem, że ktoś bierze za seks tyle kasy, że można za to kupić iPhone. Ale nie wyobrażam sobie w tej roli dzieciaka, który nie potrafi nawet pisać poprawnie po polsku. Rozumiem, że taką cenę może mieć chłopak escort o przepięknym, nienagannym wyglądzie i manierach, znający języki obce, obeznany w świecie mody i kultury, który wynajmowany jest przez zagranicznego biznesmena na noc. Ale za samo pojedyncze danie dupy, to co najwyżej iPhone mógłby dać jakiś szejk z Dubaju, bo dla niego to faktycznie byłoby tak, jak dla nas przysłowiowe trzy grosze. 

Paczcie jak ten świat potrafi być zabawny ;-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz