wtorek, 1 marca 2016

Domator z TORO

Humor pewnych anonsów to miły promyk słońca w ciemności bezmiaru anonsów nudnych, debilnych lub złośliwych. Czasem trafić można na coś, co - kompletnie nie zamierzone przez autora - ma swój wielowymiarowy humor. Oto przykład takiego anonsu w kategorii szukania do związku:

Witam jestem facetem kochankiem. Z Warszawy mam lat 49 w tym roku w lutym 50 szukam do Związku chłopaka najlepiej z Warszawy w seksie Aktywnego, mój wzrost 165 cm moja waga 80 kg i 16 cm. Penisek wydepilowany i obrzezany, w seksie jestem pasywny i uległy, jestem domatorem klubu muzycznego TORO w Warszawie chętnie chodzę na dyskoteki - jak coś Zapraszam do Kontaktu (jestem zakażony wirusem) ale w seksie bezpiecznym się nie ZARAZISZ!!!

Trudno wyliczyć wielopoziomowość tego niezamierzonego humoru. Z jednej strony kategoria szukania związku - a tu facet kochanek. Z drugiej strony wiek 49, ale w tym samym miesiącu, w którym jest anons już 50. To skoro za dosłownie kilka dni ma 50, to po co pisać o 49? Lepiej już dać 50. Trzecia sprawa to peniski wydepilowane i role w analu - typowy folklor jak na niektóre "poważne" anonse. Ale nie to ujmuje humorem najbardziej.

Domator kojarzy mi się, jak sama nazwa wskazuje, z lubiącym dom i domowe życie. Jak więc można być domatorem klubu TORO? To raczej klubowiczem, a nie domatorem. A na koniec ten HIV - z rozkoszną informacją, że w seksie bezpiecznym się nie zarazisz. No tak, w seksie może nie. Jeśli to tylko seks w gumie. Ale życie w związku to nie tylko seks. To cała masa innych sytuacji, w których może dojść do kontaktu powodującego zarażenie. W świetle szukania (jak sam napisał) "do Związku" powinien i o tym pomyśleć. No chyba, że dla niego "Związek" to jedynie sam seks i tylko seks.

Czyli taki sobie Związek w gumie? ;-)

1 komentarz: