piątek, 11 marca 2016

Bez jaj

Opowieści dziwnej treści są wszechobecne na czatach. Problem z nimi jest wtedy, gdy udają one prawdę. Ludzie niekiedy piszą na głównym kanale czata takie historie, że wiadomo iż są wyssane z palca. Na przykład pies odgryzł komuś penisa i ten ktoś popisze o tym. Już to sobie wyobrażam. Wijący się z bólu, z krwotokiem między nogami popisze spokojnie na czacie. Wiadomo że to nonsens. Ale są bardziej zakamuflowane bajki.

Trafiła mi się taka z 19 latkiem. Po pierwsze, mieszka tylko z tatą, bo mama pojechała za granicę i nie opiekuje się nimi. To może być prawdziwe. Po drugie, tata pije. To też niestety może być prawda. Ale po trzecie - chłopak ma tylko jedno jądro. Bez jaj (nomen omen) ale już nie bardzo w to wierzę - choć i to może być prawdziwe. Niby ten chłopak szuka związku. Więc napisałem mu, zgodnie z prawdą i tym co myślę - że liczy się człowiek, a nie to ile ma jąder, rąk czy innych części ciała. A co zrobił mój rozmówca? Zamknął rozmowę.

Mogło to być awarią czata. Choć ja obstawiam ręczne zamknięcie. Takie właśnie zamknięcie tłumaczyłoby zachowanie bajkopisarza. Bo on widzi, że jego sensacje trafiają na kogoś, kto podchodzi trzeźwo do tego i naprawdę szuka związku - a to nie fun dla bajkopisarza. Dla niego fun byłoby, aby pisać historyjki o jednym jądrze, pewnie o jego wpływie na seks i tak dalej. Jeśli nie ma tego na widoku, to rozmowa przestaje go bawić. Bo bajkopisarza nie gada na poważnie, ale dla bajek pisania. I zamyka okno.

Bez jaj czy z nimi - tak właśnie działają bajkopisarze :-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz