poniedziałek, 22 lutego 2016

Od dupy strony

Anonse szukania do związku obfitują czasem w zabawne zestawienia słów lub pojęć. Ja traktuję to jako mały oddech w lekturze przeważnie dennych ogłoszeń tego rodzaju. No i czasem można się do tego odnieść na blogu. Przykładem niech ļędzie anons w wykonaniu jakiegoś 36-latka z Warszawy. Oto on:

Witam, szukam chłopaka najlepiej młodszego, szczupłego, gładkiego lub wygolonego, zdrowego, pasywnego do stworzenia monogamicznego związku. Nie interesują mnie propozycje układów, ani tzw. związki otwarte. Ja 178 72 ciemny blondyn aktywny, miłośnik rimmingu :) Jeżeli chciałbyś stworzyć coś trwałego odezwij się. Zdjęcie mile widziane.

Ciekawa sama w sobie jest już architektura tego anonsu. Najpierw o tym, co natura dała u partnera (a więc co od nas samych niezależne lub mało zależne) - wzrost i waga poszukiwanego partnera (waga już nieco bardziej zależy od naszej wolni - przynajmniej w teorii). Potem bardzo ważna cecha - musi być gładki (lub wygolony). Później mieszanka zdrowia i Świętej Roli w Analu. A następnie ważne zastrzeżenie - o szukaniu prawdziwego monogamicznego związku. W sumie wypada całkiem podniośle

Cyferki w dalszej części anonsu to da się jakoś przeżyć. Ot, rzeczowe i matematyczne przedstawienie się. Ale potem pojawia się coś dla smakoszy - rimming. Palce lizać. A ściślej - dupę lizać. No ja akurat nie mam nic przeciw - u partnera, którego się kocha i któremu okazuje się uczucie iw tak intymny sposób. Ale nie uważam, że podnoszenie tego w anonsie jest smaczne i chwalebne. Jest raczej co najmniej lekko obleśne. NO i na koniec to mile widziane zdjęcie. Niby każdy ciekaw jest drugiej osoby - ale biorąc pod uwagę zjeżdżanie w dól treści tego anonsu, to ostatnie zdjęcie zabrzmiało już jak zapowiedź castingu.

Ech te anonse od dupy strony ;-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz