sobota, 19 grudnia 2015

Autoreklama sponsa?

Przywykłem już do tego, że wiele anonsów w kategorii szukania partnera jest krytycznych i ma tylko takie znaczenie. Innymi słowy są zamieszczanie ne po to, aby znaleźć partnera, lecz po to, aby skrytykować innych. Ale anons, na który dziś natrafiłem jest wyjątkowo ciekawy. Oto on ( w pięknej, oryginalnej pisowni):

Smiac mi sie chce jak czytam te wasze ogloszenia . macie po 40 - 60 lat i szukacie milosci . Ja zmarnowalem swoje najlepsze lata myslac o ,, zwiazku ,, . Teraz jestem po 50 i mam gdzies szukanie partnera . Za wszystko co jest mi potrzebne place / stac mnie na to / i moge bez problemu powiedziec komus spier .. . . Gdybym kiedys tak myslal mialbym o wiele lepsze zycie.

Autorem jest jakiś 51-latek. Biedactwo zmarnował najlepsze lata szukając związku. Ja też mógłbym to o sobie powiedzieć, ale zmarnowałem je po części na własne życzenie, bo początkowo nie wiedziałem jak szukać. Ale nie sprawia to, że przestałem wierzyć w związek i jego piękną moc, której żaden układ nie wyrówna. Także układ na kasę, którym ten pan się tak chwali.

Nie każdy ma potrzeby emocjonalne i uczuciowe. Być może temu panu wystarczy jego kasa i to co może za nią kupić. W takim razie jest na swój sposób szczęśliwy. Ale mnie na pewno by to nie wystarczyło. I dlatego ja szukam uparcie mojego szczęścia.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz