wtorek, 10 listopada 2015

Kawa ze zdrowiem

Najciekawsze zmiany nastały jednak wtedy, gdy wziąłem się za swoje życie rozumiane jako egzystencja biologiczna. Może to wygórowane określenie, ale chyba żywienie do tej kategorii należy. Otóż przeczytałem na Onecie artykuł o tym, że dostawy kawy spadają, produkcja maleje, ale Polska może stać się potęgą światową w produkcji kawy zbożowej.

No właśnie. To przecież moja ulubiona Inka, którą znam od czasów PRL! I postanowiłem, że kawę rozpuszczalną zamienię na nawę zbożową. Nie tylko tańsza, ale i zdrowsza. A i tak kawa na mnie nie działa już, piję ją wiele razy dziennie. Lepiej pić taką, która nie podnosi ciśnienia.

Kupiłem kawę - zdumiewające, ale odbyło się to tak samo jak zakup pasty Elmex ze szczoteczką. Ani w Tesco, ani w Lidlu nie znalazłem tego czego chciałem - trafiłem w Auchan. W Lidlu była co prawda kawa Inka 100 g, ale w Auchan w dokładnie takiej samej ceni była kawa 200 g! Dobrze, że wcześniej zobaczyłem ceny w internecie i miałem pojęcie o nich. Zaskakująca różnica w cenie. No ale Lidl już (według swojej reklamy) ceni jakość, a nie (jak dawniej) jest tani.

Choć  jakość rozumiana jako cena za to samo razy dwa jest lekko żenująca :-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz