niedziela, 15 listopada 2015

Etatowcom nie

Ten anons należy do katergoli anonsów z pouczeniem. To taka zabawna kategoria anonsów, które nie tylko przekazują treść, ale także pewne mądrości. Treść jest tu niby normalna, choć i tak z pewną ironią. Ale mądrości są ciekawe. Tym razem są to mądrości 39-letniego "Nikalaja" dotyczące etatowców. Zobaczmy sami:

Poznam mężczyznę zainteresowanego stworzeniem docelowo stałej relacji nazywanej tu często związkiem. Proszę, aby Panowie etatowo odpowiadający na wszystkie zamieszczane ogłoszenia, odpuścili sobie tym razem.

Zabawne, ale też trochę niejasne. Kto już odpowiada etatowo, a kto nie. Choć i ja znam kilka przypadków odpowiadania na ślepo tym samym tekstem lub - bardziej ambitnie - z ręki pisanym, ale przez osobę, która sama w sobie odpowiada na ślepo. Bo trudno nie zapamiętać powtarzającego się (mojego) anonsu o tej samej treści. Jeśli się więc na niego ciągle odpisuje, to znaczy, że robi to na ślepo, waląc głową o mur.

Ja staram się, o ile mi moja pamięć pozwala, pamiętać. Nie mam dobrej pamięci do rozmów. Za to mam niezłą do takich samych treści lub nicków (albo e-maili). Nieraz ktoś mi odpisuje na jakimś portalu, a ja kojarzę że chyba już mi taki nick pisał, szukam - i okazuje się, że faktycznie było to kilka miesięcy temu. Sam staram się nie niepokoić dwa razy tej samej osoby, która jak już wiem nie byłaby zainteresowana. 

Ale widocznie niektórzy nie mają w tym celu cache w głowie ;-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz