środa, 21 października 2015

Małżeński trójkąt

Pewnej niedzieli o godzinie 7.30 dzwonek telefonu. Akurat nie bylem w nastroju do gadania, a byłem pewny że sprawa dotyczy masażu, więc olałem to. Gdy wstałem po 9 dopiero wtedy napisałem SMS ze standardowym zapytaniem czym mogę służyć. Odpowiedź mnie zdumiała. To nie było zapytanie o masaż ale o trójkąt. I to przez parę złożoną z kobiety i mężczyzny, więc być może nawet małżeństwo. 

Postanowiłem jednak pociągnąć ich za język i spytałem skąd u nich idea, że mógłbym chcieć trójkąta. Otóż mam anons masażowy w miejscu, gdzie ogłaszają się też osoby sprzedające seks, zatem para najwyraźniej była przekonana że i ja chętnie tak pohandluję. Niby logika w założeniu słuszna, ale na ich miejscu sprawdziłbym najpierw czy w treści anonsu zawarte są informacje o oferowaniu seksu. A jeśli nie w treści anonsu, to w liście usług, w których jest cały seksualny słownik - a ja mam zaznaczony tylko masaż.

W końcu więc napisałem im, że jestem zawodowcem i oferuję masaże. I że nie jestem dziwką (te ostatnie zdanie zaopatrzyłem w uśmieszek aby nie poczuli się urażeni). Myślałem, że to wystarczy, ale oni wciąż nie zrozumieli i zapytali mnie czy chciałbym trójkąt. No to odmówiłem wprost, skoro nie zrozumieli.

Jednego tylko nie mogę zrozumieć - czemu szukają trójkąta tak wcześnie rano w niedzielę ;-)

1 komentarz:

  1. Sorry, jakim zawodowcem? Poza tym skoro proponujesz masaże wśród ogłoszeń o seksie, to samo się nasuwa, że oferujesz amatorski masaż erotyczny! Profesjonalista ogłoszenia zostawia w dziale branżowym (tzn. uslug med.-reh.).

    OdpowiedzUsuń