piątek, 1 maja 2015

Święto pracy inaczej

Był, a może i jest nadal, taki program TVN "Mamy cię". A ja miałem dziś swój mały program "Znamy cię". Otóż jednego dnia trafiłem na dwie osoļy, które już (od kilku lat) znałem. Na początek mój Książę okazał się chłopakiem, z którym - jak już mi wcześniej zdradził - nie tylko gadałem wcześniej, ale także miałem go wśród znajomych na Facebooku. I co najśmieszniejsze, on jest bardzo z lewej strony światopoglądowej, a ja - z prawej.

Oczywiście nadal nie zmienił swego światopoglądu. Dlatego zapowiada się ciekawi. Moje poglądy określił jako głupie. No ale czego spodziewać się po lemingu popierającym poglądy Gazety Wyborczej? Przecież dla niego żyjemy w - zapewne - prawie faszystowskim państwie. A "prawie", jak przekonuje reklama Żywca, robi małą różnicę. Co takiego? Że niby wielką różnicę? Że tak było w reklamie? E tam, Gazeta napisała, że małą - to było małą ;-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz