wtorek, 19 maja 2015

Przynajmniej szczery

Czasem w anonsach można natrafić na przynajmniej szczere podejście. Wiele osób uznaje związek za parawan dla innego rodzaju znajomości. Oczywiście można w taki sposób mydlić oczy, ale inaczej to wygląda, jeśli jest się szczerym. Oto przykład takiego anonsu.

Poszukuje aktywnego kolesia ze sporym i grubym penisem do stałego związku, układu. Ja szczupły, wysoki, zdrowy koleś, bardzo namiętny i potrzebujący się pieścić, całować, przytulać podczas sexu. Szukam wprost seksualnie, bo to gwarancja wierności i wykluczenie zbędnych podchodów. Nie jestem seksocholikiem, gdy już mam faceta to wole się poprzytulać do niego niż szukać wrażeń. Obecnie zaspokajam się dildem, by się nie szlajać i nie szukać byle kogo. Poza sexem jestem spokojny, uczciwy, domator, trochę taki w typie dobrej żony.

Przynajmniej facet jest szczery, dla niego związek to układ na seks. Ale ta szczerość powoduje, że to jakoś nie razi. ma prawo mieć takie podejście i taki oczekiwania. Ale to, że nie myśli oczy sprawia, że te jego oczekiwania wydają się nawet na swój sposób sympatyczne :-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz