Ostatnio robię coraz mniej masaży. Inna praca nie daje mi czasu na to, a kiedy ktoś pyta o masaż, to na ogól na złość jestem już tak zmęczony, że nie mogę go zrobić. Albo ktoś mnie wkurza tym, że chcę mieć masaż nagle w środku nocy. I w tej sytuacji milo odebrałem czyjąś chęć aby umówić się na masaż w Domu Chłopa (nomen omen) na następny dzień.
Tylko, że okazało się, że jest w tm mały haczyk. Gościu napisał mi "Jeszcze nigdy nie robiłem tego z facetem i chciałbym spróbować". Wyjaśniłem mu, że mój masaż jet na granicy erotyki ale jej nie przekracza. I pan podziękował.
A jednak kolejny kretyn mylący masaż z seksem :-)
Nie obrażaj ludzi, którzy nie traktują Cię jak profesjonalnego masażystę, bo przecież nim nie jesteś (do tego potrzebny jest dyplom wyższej uczelni, a nie weekendowy kurs internetowy). A po drugie jeśli szukasz "klientów" na portalach/czatach gejowskich to skojarzenie jest jednoznaczne. 98% szuka tam seksu, a nie pomocy lekarskiej czy rehabilitacji!
OdpowiedzUsuń