środa, 11 czerwca 2014

Power is back

4 lutego 2014
Ale tego dnia co innego mnie ucieszyło - i to dosłownie mala rzecz, a cieszy. Ściągnąłem, po kilku próbach różnych wersji, program do zarządzania energią na moim Samsungu. Bateria wyczerpywała się po jednej dobie. A po zainstalowaniu programu i skonfigurowaniu opcji straciła w ciągu doby tylko 29 procent. I nie muszę kupować nowej baterii za 40 złotych :-)

A program kupiłem w pełnej wersji za niecałe 10 złotych. Pełna wersja ma bowiem inteligentne systemy i szerszą konfigurację. Sam program inteligentnie ładuje baterię w telefonie zwiększając jej żywotność. I jest bardzo elegancki i estetyczny. I pozwala na szybkie zmiany profili oszczędzania energii - zrobiłem więc profil na wyjście z domu. Większa jasność i wibracje. teraz nie muszę tego po kolei przestawiać ręcznie. Mam wszystko w jednym widżecie. 

Miałem radość posiadania czegoś pięknego w moim telefonie. I taki drobiazg potrafi miło odwrócić uwagę od życiowych fakapów. Bo poznawanie Philipa jest coraz większym - co najśmieszniejsze zabawnym - fakapem. Nie tylko moim ale chyba także Pawła. Ale Philip może też wiele nam pomóc w sprawach życiowych. Więc nie jest to poznawanie nie mające sensu. Może być też na pewno dobrym kumplem, byle nie zakochiwał się niewłaściwie ;-) A wszystko wskazuje na to że się tak zakochał.

Philipowi przydałby się program oszczędzanie serca aby nie traciło niepotrzebnie energii na niespełnione miłości ;-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz