piątek, 13 czerwca 2014

Lekcja 2: bez wyjątków

5 lutego 2014
Następnego dnia trafiła mi się kolejna cenna lekcja, jakby znów podana na tacy. Tym razem była to nauczka w zakresie praktycznego stosowania procedur uwiarygadniających. Kontakt pochodził z GG na którym zmieniłem status, podając wiek i zaznaczając że szukam do związku lub przyjaźni. To może przyciągnąć zarówno wartościowe osoby jak i żartownisiów...

Zaczął ze mną gadać chłopak z Poznania (miał taki wpis w katalogu GG więc się zgadzało). Zaczął od pytania o seks a potem na moją niechęć odpowiedzi, napisał że szuka związku i PARTNERA (specjalnie drukowanymi literami). Mimo początkowej nieufności za szybko się rozkręciłem w rozmowie. Nie było co prawda takich głupstw jak z Philipem, ale i tak rozmowa była zbyt szczera jak na nieznajomą osobę. Potem niby pojechał na trening. 

Potem przyznał mi się na GG że ma dziewczynę a jego być może dziewczyna napisała do mnie z innego konta z wyzwiskami. Spokojnie odpisałem co i jak. Oba kontakty zablokowałem. Jakie z tego wnioski? Że na GG najłatwiej o żartownisiów. Bo aby żartować na czacie gejowskim trzeba się tam już pofatygować. Trzeba więc wymagać uwiarygodnienia się od osoby na GG przed przejściem na bardziej osobisty poziom rozmowy. 

Od dawna miałem takie procedury ale czasem je obchodziłem - a ten przykład pokazuje, że trzeba je stosować po prostu bezwarunkowo ;-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz