środa, 2 kwietnia 2014

Święta

23-24 grudnia 2013
Paweł  zarzekał się, że w tym roku świat nie będzie obchodził. Bo kojarzą mu się ze zmarnowanym czasem świąt w zeszłym roku, gdy jego były facet zdradził go, rodzina wyrzuciła z domu i nie miał się gdzie podziać. W tm roku ma jednak szansę mieć normalne święta - i to nawet całkiem dobrze kulinarnie zorganizowane.

Kochanek Pawła bardzo dobrze gotuje i przywiózł kilka potraw. Ja zajadałem się śledzikami z cebulą w oleju. Jedzenia nakupiliśmy sporo. Starczyło nie tylko na wigilię, ale także na kolejne dwa dni. Paweł kupił mi nawet prezent - więc poleciałem do sklepu i kilka godzin przed kolacją wigilijną kupiłem mu prezent od siebie. Sobie zaś kupiłem wcześniej prezent w postaci podkładki chłodzącej pod laptopa, aby gra chodziła płynniej.

Kochanek przyniósł wódkę - nie jestem zwolennikiem picia w święta, ale tym razem też skorzystałem. Może nie było to święta marzeń, chociażby dlatego że nie miałem chłopaka z którym bym je spędzał - ale było już lepiej niż w poprzednim roku. Może w kolejnym roku będzie już idealnie :-)

Czas pokaże ;-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz