niedziela, 13 kwietnia 2014

Skreślenie

19 stycznia 2014
Mieliśmy dziś najlepiej płatny dzień zawodowo w dotychczas spędzonym okresie 2014 roku. Ale odniosłem też inną korzyść (vide wczorajszy wpis o tym słowie) - choć można by to nazwać korzyścią przez łzy. Dotyczy to mojej relacji z Pawłem. Paweł zarzeka się że ma luźną relację z kochankiem i nie nastawia się na nic. Ale ja widzę że jest w nim na swój sposób zakochany, a ten kochanek w nim. I nie ważne czy mogą być razem w sensie mieszkania ze sobą - bo nie mogą.

Wszystko pozostałe mają jak małżeństwo - seks, zafascynowanie, otwarcie na siebie, szwargotanie przez telefon, przylatywanie na każde skinienie partnera. I do tego maślane oczy i uśmiech gdy mówią o nim. No to są zakochani. A dla mnie to w pewnym sensie ulga - bo skreśliłem Pawła z listy kandydatów do poznawania się do ewentualnego związku. Mam z nim prostą relację przyjaźni, pracy i mieszkania razem.I niech ta zdrowa relacja się umacnia. A do uczucia i seksu poszukam kogoś innego.

To boli, bo Paweł mi się bardzo podoba z wyglądu i charakteru i chciałbym z nim definitywnie być razem - także uczuciowo. Ale też cieszy że zamiast niepewnego związku mam z nim mocno budowaną przyjaźń i wspólne życie. A kto wie jak się potoczy znajomość z jego obecnym kochankiem - może jest nam pisane życie ze sobą z uczuciem, ale ten czas jeszcze nie nadszedł.

Ale nie nastawiam się na to na siłę :-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz