czwartek, 5 grudnia 2013

Echo dziewczyny

18 sierpnia 2013
Poprzedniego dnia miałem "przyjemność" gadać z "chłopakiem" z Puław - a potem się okazało że to dziewczyna. I dziś mnie ponownie zagadała na GG pytając czy się na nią obraziłem, bo nie odpisałem. Akurat mnie nie było przy komputerze, ale nie zamierzałem się tłumaczyć komuś kto nadużył mojego zaufania. A jak się okazuje, sądzone mi było stoczyć z nią walkę...

W końcu odpisałem jej i napisałem że jest oszustką bo się podszyła pod kogoś innego i okłamała mnie. Ona jednak jakoś nie była przekonana do swojej winy, więc tłumiąc złość grzecznie się z nią pożegnałem. A dziewczyna nadal nadaje. Jej się widocznie wydawało, że skoro ona ma chęć ze mną pogadać - jakby nigdy nic, po tym co zrobiła wczoraj - to ja muszę z nią rozmawiać.

Tłumaczyłem jej że jest kłamcą ale do niej to nie docierało. W końcu tłumiąc złość zacząłem się grzecznie ale stanowczo żegnać. Oczywiście napisałem też, że nie mam ochoty z nią rozmawiać. Po kilku takich stanowczych pożganiach i życzeniu miłego dnia wreszcie jakoś odpuściła. Wtedy dopiero zablokowałem ją na tym GG i na jej prywatnym, które mi też podała. Odczekałem z blokowaniem jej do wygaszenia rozmowy, aby nie prowokować jej do atakowania mnie z kolejnych kont na GG i kolejnego oszukiwania.  A teoretycznie to było możliwe.

Mówiąc brutalnie - gówna lepiej nie dotykać, bo śmierdzi ;-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz