niedziela, 27 października 2013

Życzliwy koniec

20 czerwca 2013
No to mamy koniec poznawania Pawła do związku. Ale tym razem jest to życzliwy koniec - czyli coś bardzo luksusowego i pięknego. Teoretycznie wszystko może się jeszcze ułożyć - ale biorąc pod uwagę owe zagadkowe złe wieści jakie Paweł miał przekazać dla swojego faceta, to raczej na pewno zechce ostanie dni czy tygodnie albo miesiące życia spędzić z nim. Bo jego po prostu pokochał całym sercem - i to widać.

Ja nastawiam się jednak na to, że nie mogę - i nie ma to sensu ani opłacalności w tym - starać się o niego intensywnie do związku. Oczywiście mogę być życzliwe na niego otwarty, aby w razie czego oddać mu swoje serce - i tak mu zadeklarowane jakiś czas temu. Ale ie nastawiam się na to i nie liczę już na to. Tak dla mnie będzie lepiej i mniej demoralizująco. Po prostu mniej smutno.

Na szczęście - choć z innego punktu wodzenia na nieszczęście - mam problemy życiowe. trzeba zebrać kasę na opłaty do końca miesiąca. To ma szansę mnie pochłonąć i ułatwić mi zapomnienie o tych wszystkich niespełnionych nadziejach serca jakie mam z Pawłem. Powinienem więc skupić się na szukaniu kogoś innego, z kim może się udać.

To smutne, bo Paweł naprawdę jest moją drugą polówką - ale taka konieczność losu...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz