sobota, 12 października 2013

Pożycz - spierdalaj

Miałem jakiś czas temu na GG rozmowę z chłopakiem lat 19 z Dolnego Śląska. Szukał do związku więc powinien mieć - moim zdaniem - olej w głowie. Był po zawodowej szkole piekarskiej - więc być może tego oleju nie miał tyle ile ktoś po maturze, ale choć trochę myślenia i kultury można by się po nim spodziewać. I fajnie się z nim gadało - więc dodałem go do kontaktów na GG.

Nie odzywałem się potem do niego na GG bo mam taką zasadę że się odzywam gdy mam coś do powiedzenia - rozmowy w stylu "co tam?" to nie mój poziom. On też się nie odzywał jakiś czas - szanuję to, bo wolę raz na miesiąc ciekawą rozmowę niż codzienne głupie zaczepianki. I pewnego dnia zapytał mnie czy mogę mu pomóc. Chodziło o pożyczenie 50 złotych. Oczywiście nie wchodzi to w grę - nie pożyczam nieznajomym i nie mam nadwyżki kasy którą mógłbym tak zaryzykować.

Odpowiedź była konkretna - spierdalaj. Zabawne jak szybko człowiek popada w szaleństwo. Wystarczy odmowa pożyczenia (na nieoddanie jak mniemam) 50 złotych. Odpisałem mu coś grzecznie ale dostałem w odpowiedzi wal się. W sumie ucieszyło mnie to. Zablokowałem tego idiotę i byłem wdzięczny opatrzności za to, że tak szybko się zweryfikował. To że negatywnie - to mniej ważne. Liczy się to, że jednoznacznie. I nie mam już z nim problemu, wypadł z pola mojego zainteresowania.

Biedny piekarz - myślał, że chamstwo mu się upiecze ;-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz