środa, 2 października 2013

Kawowróżba

29 maja 2013
I coś na miły przerywnik po tych ostatnich krwawych postach - wyrwanych (prawie) paznokciach i palcach rozciętych do kości. Jutro Boże Ciało a dowiedziałem się o tym od ...komornika, który dzwonił z zapytaniem o uregulowanie raty. Nie mam w domu telewizora i nie śledzę wydarzeń a wydawało mi się, że Boże Ciało jest w następnym tygodniu - choć na papierowym kalendarzu u mnie na biurku czwartek jest jak wół zrobiony na czerwono ;-)

No to poszedłem do Tesco na zakupy. Gros zakupów skromne, chleb, ser. Ale kupiłem też trochę luksusów - witaminy i magnez dla nas. Przy tak ubogiej diecie się przydadzą. Kilka maszynek jednorazowych do golenia, posłużą wielorazowo przez kilka miesięcy. Oczywiście plaster i wodę utlenioną dla opatrzenia pazurka. Ale też kupiłem dwie paczki kawy rozpuszczalnej Nescafe - mimo że od miesięcy kupuję tylko tanią kawę z Tesco. Ale tym razem było warto - co pokazuje poniższe zdjęcie...

Nie dość że kawa jest w komplecie ze szklanką do frappe, to jeszcze kosztuje mniej więcej tyle co kawa z Tesco - około 16 zamiast 19 złotych. No to wziąłem dwie - abyśmy mieli z Pawłem dwie szklanki. I pomyślałem sobie potem, że to tak kawowa wróżba, że będziemy razem - jak te dwie szklanki, napełnione miłością. Oby się to spełniło. A wtedy chętnie possam tę miłość przez rurkę. No co? Tak jak na obrazku na boku pudełka - zgodnie z instrukcją ;-)

Oby tę miłość można było spijać do końca życia ;-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz