sobota, 6 lipca 2013

Masażocyberek

Szukam klientów na masaże. I mam procedury postępowania. Można umówić się na masaż przez internet (czat, mail) ale takie umówienie się nie jest dla mnie wiarygodne. Oczywiście jeśli nie dotyczy stałego, albo przynajmniej powtarzalnego klienta. Dlatego proszę zawsze o potwierdzenie tego umówienia się przez telefon lub SMS. Wtedy uznaję umowę za wiarygodną. 

Miałem raz rozmowę z panem bi, po 40 (jak głosił jego nick). Pan bywa w Warszawie raz w tygodniu. Przedstawiłem mu ofertę i warunki, wybrał konkretny termin i wariant. Jak do tej pory wszystko przebiegało bez zarzutu. Ale problem pojawił się gdy poprosiłem go o weryfikację telefoniczną. Nagle napisał mi "pozostaje tylko cyberek" i zamknął okno. 

Napisałem mu że masaż się robi w realu, na co on odpisał że się odezwie i zamknął okno. Już powiało bajkopisarzem. Mógł napisać że teraz nie ma telefonu aby potwierdzić ale potwierdzi później. W końcu jeśli nie chce zdradzać numeru telefonu może sobie kupić byle starter za 5 złotych. Wszystko byłoby zrozumiałe - ale po co nagle wyskakiwać z cyber seksem? Pewnie dlatego, że na gadaniu się u niego kończy.

Bo faktycznie już się nie odezwał - w każdym razie nikt kto by się powoływał na wybrany przez niego termin :-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz