Czasem rozmowa na czacie przypomina gadanie przysłowiowego dziada do obrazu. Szczególnie wkurzające jest to wtedy gdy po drugiej stronie siedzi osoba, która nie potrafi (albo nie chce) rozmawiać normalnie i na wszystkie zaczepki odpowiada kretyńskimi odzywkami. Dobrze, jeśli ta osoba ma zawsze ten sam nick - wtedy łatwo ją skojarzyć. I można się z nią zabawić tak jak ja zrobiłem, a co widać na załączonym ekranie...
Najprostszy wariant rozmowy - lustro. Odpisuję to samo co druga osoba (ja starałem się pisać tylko poprawnie po polsku). I jak widać to poskutkowało - po kilku potyczkach rozmowa utknęła w miejscu. I już się nie podniosła. Na moje odpowiedzi byłyby bowiem te same bezmyślne "tak", "ok" z dopiskiem "kochanie", "skarbie" czy "a ty". To wygląda jak automat prowadzący rozmowę. Taki to się nie nudzi i losuje odpowiedzi nie mające z definicji sensu. Ale automat pewnie by pisał dalej bez wahania. Więc może jednak człowiek?
W sumie bez znaczenia, ważne, że to czego ta osoba nie była w stanie pokonać, to była jej własna głupota :-)
Dopisek z dnia publikacji
To raczej automat - kilka razy mnie później zagadywał i zawsze pisał identycznie to samo. Żywy człowiek by tak nie miał takiej żelaznej cierpliwości ;-)
Dopisek z dnia publikacji
To raczej automat - kilka razy mnie później zagadywał i zawsze pisał identycznie to samo. Żywy człowiek by tak nie miał takiej żelaznej cierpliwości ;-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz