czwartek, 2 maja 2013

Flaga w górę

16 stycznia 2013
Najważniejsza w budowaniu związku jest przyszłość i to czy się pracuje na jej szczęśliwy kształt. I obaj z Pawłem to - rożnymi słowami - wymieniliśmy gdy poprosiłem go aby powiedział co według niego jest najważniejsze w miłości. A więc flaga w gorę (nawiązanie do święta flagi w dniu publikacji tego wpisu) i trzeba budować przyszłość.

Najpiękniejsze było w tym wszystkim to, że obaj mieliśmy to samo na myśli - inaczej to ujmując. To znaczy, że wiemy w którą stronę należy podążać.  Natomiast budowanie między nami coraz większego zaufania na pewno nie potrwa krotko - utrudnia nam to bowiem sceptyczne podejście do partnera, związane z masą dotychczasowych negatywnych doświadczeń. To wina tych, którzy nas poprzednio oszukali.

Nie jest to więc zapowiedź gładkiego budowania przyszłości, ale przyszłości, która łopocze jak flaga - powiewając w jednym kierunku, ale nie będąc nieruchomą. Wiele jeszcze fałd zapewne przed nami, póki flaga się nie wyprostuje i nie okrzepnie. A wtedy będzie może już nie do ruszenia jak tablica z brązu. Aby miłość się narodziła i okrzepła trzeba często wielu cierpień nie spowodowanych złą wolą partnera, ale smutnymi i obciążającymi doświadczeniami dotychczasowego życia.

Jeśli jednak partnerzy mają uczciwe intencje - wszystko się z czasem ułoży ;-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz