niedziela, 14 kwietnia 2013

Lubisz śmietankę?

Takie pytanie czasem się pojawia - i wiadomo o jaką śmietankę pytającym zbokom chodzi. Oczywiście nie ma nic złego w spijaniu tej śmietanki, może być to wspaniałym misterium miłości - albo widowiskowy fajerwerk seksu dla seksu. Ale poruszenie tego tematu może być przez mało wrażliwe lub mało kulturalne osoby zrobione w bardzo złym momencie. I zamiast czerwonego dywanu rodem z Hollywood mamy czerwone g... na chodniku ;-)

Nie o śmietankę jednak chodzi, ale o relację z innego typu rozmowy jaką miałem na GG. Zagadał mnie ktoś, kto - jak wiele osób - nie potrafił nawet zacząć rozmowy. Najpierw bowiem zadał nic nie znaczące, ale wkurzające pytanie "co tam?". Potem się także nie popisał kulturą wypytując mnie o imię - podczas gdy jemu jako pukającemu do mnie wypadałoby się przedstawić wprzódy. Ale po tym już jako tako się w rozmowie odnalazł - pisaliśmy o ewentualnej przyjacielskiej znajomości.

I nagle mój rozmówca pisze "zaraz tryskam". Zrobiło się w mgnieniu okaz bardzo niemiło. Przed oczami stanął mi zastęp onanistów bajkopisarzy, którzy gadają o wspaniałych rzeczach a tak naprawdę tylko walą konia przy komputerze. Może i ten chłopak nie miał takiego zamiaru, ale nagle wszelkie chęci gadania z nim rozpłynęły się. Mimo tego grzecznie mu napisałem aby się odezwał po zwaleniu. Dałem mu szansę. A w odpowiedzi on zadał mi tytułowe pytanie. Tego już było za wiele. 

Dostał bana za brak kultury - przynajmniej na GG można banować ;-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz