środa, 10 kwietnia 2013

Dzień bez kontaktu

styczeń 2013
I trafił mi się dzień bez kontaktu z moim chłopakiem - kompletne zero odpowiedzi na kilka SMS jakie do niego napisałem. Czy dziwne, że w takiej sytuacji przychodzą do głowy najczarniejsze scenariusze rozwoju naszego związku? Albo równie czarne wytłumaczenia tego braku łączności. I oczywiście towarzyszą temu wielkie nerwy...

A jaki okazał się powód tego stanu rzeczy? banalny - jak w większości przypadków. Pawłowi skończyła się tygodniowa ważność konta (bo to było tydzień po naszym rozstaniu) i po prostu nie był w stanie mi odpisać. Mógłby zmienić taryfę w Play na rok ważności konta, ale wstrzymywał się z tym póki nie wyczerpie się miesięczny pakiet darmowych SMS, który by w tym momencie stracił.

Sam od dawna doradzałem ludziom, że w przypadku gdy wydaje się, że ktoś działa negatywnie, trzeba brać pod uwagę jak najprostsze wytłumaczenia tego "negatywnego" działania - na przykład braku kontaktu. Ale łatwiej komuś doradzać niż samemu to stosować do swojego życia. I dlatego najadłem się stresu po same uszy.

Ale to nie wina Pawła - lecz moja - i ważne że wszystko się dobrze wyjaśniło ;-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz