wtorek, 19 lutego 2013

Zadziwiające odciążenie

Dziś o zadziwiającym odciążeniu jakie sobie zafundowałem. Wziąłem do mieszkania które wynajmuję dwóch kumpli (oczywiście gejów) na współlokatorów. Dla obniżenia kosztów czynszu i życia. Mądre posunięcie w sytuacji gdy ciężko z zarabianiem kasy. A przy okazji jest raźniej. Więc jest to odciążenie. A dlaczego jest takie zadziwiające?

Otóż gdy na czatach rozmawiam z ludźmi i mówię im, że mieszkam z dwoma gejami, to absolutna większość z nich gratuluje mi ciągłego sex party w mieszkaniu. Taka jakbym nic innego nie robił, jak tylko seks grupowy z moimi lokatorami. A właśnie to jest najfajniejsze w mieszkaniu z nimi, że mieszkamy kompletnie na luzie - z możliwością robienia czego chcemy - a jednocześnie wzorowo po kumpelsku, bez napinania się na seks.

Zadziwiające jest to, że ludzie oczekują od gejów seksualnego wyuzdania a priori. Skoro mieszka ich trzech, to od razu układ śniadanie-jebanie i kolacja-kopulacja. A tu zonk. Spokojne, choć kompletnie na luzie życie. Można robić co się chce - i nie ma ciśnienia na seks. Nie mam piękniejszego życia z kimś niż normalne, ludzkie życie, bez napisania się na siłę na coś tylko dlatego - że wiele osób oczekuje iż takie napinanie się będzie maiło miejsce.

My wyluzowaliśmy - teraz pora aby wyluzowali panowie z czata, którzy wyobrażają sobie deczko za dużo ;-)

1 komentarz:

  1. ludziom się wydaje, że jak mieszka trzech gejów pod jednym dachem, to mogą spełniać swoje najskrytsze fantazje! ;-) Zawsze mnie to bawiło, sam mieszkałem z 3 gejami pod jednym dachem i prowadziliśmy wesołe, normalne życie :)

    OdpowiedzUsuń