niedziela, 13 stycznia 2013

Próba

październik 2012
Tak naprawdę wszystkiemu winna jest praca, którą rodzice załatwiają Matkowi. Ta praca może zniszczyć nasz związek, bo nie będzie on codziennie jechał 2 godziny przez całą Warszawę do tej pracy ode mnie, a potem wracał. I ja się tego boję najbardziej. I wiele razy zadawałem Matkowi pytanie co się stanie jeśli ta praca mu wypali. I rozdzieli nas fizycznie od siebie. Do tego cześć weekendów będzie miał zajętych przez szkołę. Związek na odległość się nam raczej nie uda.

Bo ja potrzebuję bycia z chłopakiem na co dzień, szczególnie w sytuacji gdy próbuję pracować i stawiać życie na nowo. Sam raczej nie dam rady. Gdybym miał pracę i stabilną sytuację materialną, można by jakoś przeczekać ten okres. Ale co będzie gdy spełni się najczarniejszy wariant z pracą Matka? Inna sprawa, że jeśli matek naprawdę jest tak zmęczony jak mi pisze, to ta praca go wykończy już na okresie próbnym. I wiele razy mi pisał, że jej nie chce podjąć.

Z drugiej strony trzeba też rozumieć jego uwarunkowania. Rodzice mu załatwiają pracę, w dobrej, szczerej wierze. I niegrzecznie byłoby to ignorować. On powinien dzielnie znieść tę próbę i co najwyżej potem im racjonalnie odmówić. To będzie tak naprawdę próba dla naszego związku. Dla Matka próba aby ze mną zostać, a dla mnie aby nie popadać w spiskową paranoję. Zobaczymy co zwycięży, tyle że to się okaże za kilka dni.

Na pewno, jeśli by się nam w końcu udało, wyjdziemy z tej próby znacznie silniejsi :-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz