piątek, 28 grudnia 2012

System ostrzegania

Oto jakie ogłoszenie zobaczyłem na jednym z portali:

UWAGA!!
PRZESTRZEGAM WSZYSTKIE OSOBY PRZED GOŚCIEM Z OGŁOSZENIA XXXX I O JEGO MAILU xxxxxx@interia.pl
KOLEŚ KOMPLETNIE NIE WYSYŁA SWOJEJ FOTY A PROSI O FOTĘ OSOBY KTÓRA DO NIEGO PISZE!!
UWAŻAJCIE!!!

Powodowany ciekawością odszukałem ogłoszenie źródłowe - i wygląda ono następująco:

Czytając ogłoszenia na tym portalu odnoszę wrażenie, ze ogłaszają się prawie te same osoby. Każdy szuka pracy, kochanka, albo szybkiego seksu, ale chyba niewielu znajduje. Albo ludzie niepoważni, albo wymagania wygórowane, albo po prostu ogłoszenia na gejowie zostały sprowadzone do roli czatu, gdzie istotnymi pytaniami są pytania o długość penisa, ilość wytrysków, czy często ordynarne propozycje seksu w każdym miejscu i o każdej porze. Pomijam już typowe ogłoszenia o dawaniu d... za..... Osobiście szukam młodego szczupłego chłopaka, którego przygarnę do siebie, pomogę, dam prace, czy umożliwię dalsza naukę. Jestem dojrzałym 57 letnim facetem, niezależnym finansowo. Ciekawe czy znajdzie się wśród grona czytających czy anonsujących młody zgrabny niestraszący wyglądem chłopak, który jest w trudnej sytuacji, być może chce zmienić środowisko w którym przebywa, poważnie myśli o swojej przyszłości i chce być na długo ze sporo starszym partnerem. Jeśli tak to czekam na odpowiedzi. Serdecznie jednak dziękuję puszystym i przegiętym. Cóż mam chyba także zbyt wygórowane wymagania.

Zakładam, że ostrzeżenie jest prawdziwe - bo kto by chciał tracić czas na pisanie pustego ostrzeżenia? Zatem raczej bajkopisarzem jest autor anonsu. I to by pasowało - zostało jemu pisanie, pisanie, pisanie - i marudzenie. Może nawet jest walikonikiem, który onanizuje się przy fotkach nadsyłanych przez potencjalnych partnerów.

Bardziej mnie jednak zastanawia, czy w czasie czytania takich anonsów można się domyślić intencji autora. Czy bajkopisarstwo da się wyczuć w samym ogłoszeniu. Niestety chyba nie, i dlatego biorą się potem takie pomyłki.

Ciekawe co lepsze - ordynarne propozycje seksu (wspomniane w tym anonsie) czy bajkopisanie ;-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz