czwartek, 7 czerwca 2012

Ja też szukam seks przygód

Mój autoresponder zawiera zdanie "Nie szukam seks przygód", to tego zakończone wykrzyknikiem. I na GG zagadał mnie jakiś chłopak, który napisał "Ja też szukam seks przygód". Nie wiedziałem czy śmiać się czy płakać, ale po chwili rozbawienia zastanowiło mnie na ile szukanie seksu zaślepia ludzi do tego stopnia, że odczytują to, co sami chcą odczytać...

Oczywiście z rozmowy tej nic nie wyszło, bo nie miało prawa wyjść - nie tego szukam i na przygody z pierwszym lepszym nie mam ochoty. Jedyne co miałem, to rozbawienie przez dwie lub trzy minuty. Sam oczywiście także potrafię coś kompletnie na odwrót odczytać, ale akurat te błędny nie były nigdy związane z kwestiami seksualności. Może to kwestia przypadku - w każdym razie ja mam wrażenie, że odczytuję coś błędnie po prostu przez nieuwagę i rozkojarzenie, a nie dlatego, że chcę coś inaczej odczytać.

Mam jednak wrażenie, po rozmowie z tym chłopakiem, że jego błąd nie wynikał tylko z nieuwagi. Raczej wynikał z bardzo jednoznacznego nastawienia się na seks - i co za tym idzie dopatrywania się seksu wszędzie tam gdzie to tylko możliwe. Ponieważ to był pierwszy tego typu przypadek z jakim się zetknąłem, więc przynajmniej zasłużył sobie na swój post na blogu :-)

Jak zwykle bywa, wpis na moim blogu jest jedyną korzyścią z zetknięcia się z cudzą głupotą :-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz