poniedziałek, 28 maja 2012

Dlaczego nie szukasz przygód?

Mój responder w obecnej (stan na styczeń 2012) postaci zawiera dwie linijki, wypełnione rozmyślnym wierszykiem (dla jaj): Jestem gejem z Warszawy, mam 44 lata. Nie szukam seks przygód! Hakuna matata! I właśnie maiłem na GG rozmowę w której ktoś mnie zapytał - prawie filozoficznie - dlaczego nie szukam przygód?

No więc odpisałem temu chłopakowi: "bo jestem myślący" - taki mocny skrót. A on na to zapytał mnie, już mniej filozoficznie: "aha ok a co w tym złego jest jak chłopak chłopakowi pcha w buzie?". No właśnie - praktycznie sam sobie odpowiedział. W seksie nie ma nic złego jako takim, ale w "pchaniu sobie w buzię" - jest :-)

Nie chodzi oczywiście o rozumienie "pchania sobie w buzię" jako oralu. Ale o samo "pchanie" kojarzące się z seksem mechanicznym, bezmyślnym, gimnastycznym. Z seksem bez emocjonalnego zaangażowania, dla bardzo marnej zabawy, tylko i wyłącznie wytryskowej. W takim seksie dla seksu, jako takim, też nie ma nic złego - ale on mnie po prostu zwyczajnie nie spełni i nie nakręci tak, jak tego potrzebuję :-)

Ja po prostu potrzebuję nie tylko samego seksu dla seksu ale full opcji ;-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz