poniedziałek, 14 maja 2012

Czas na timer

Już pisałem kiedyś o timerze jaki mam w telefonie, ale dziś napiszę nieco obszerniej. Mam taki timer ustawiony od początku posiadania Nokii N900 i już i około 30 chłopaków przewinęło się przez niego, gdy wpisywałem daty rozpoczęcia z nimi znajomości, albo najczęściej wydawania mi się rozpoczęcia z nimi znajomości. Sam timer pewnie już zmęczył się tymi zamianami i czas najwyższy aby się wreszcie ustabilizował - bo co ta za radość mieć timer, który jest ciągle resetowany?

W sumie są dwa timery, każdy o nieco innym nagłówku. Pierwszy timer ma nagłówek

=[ L]= Maciek & Chłopak =[ L]=

gdzie oczywiście są imiona moje i mojego chłopaka - te ostatnie się ciągle zmieniają :-) Symbole =[ L]= w tym nagłówku oznaczają oczywiście tarczę kwadratowego zegarka (na pasku ze znaków równości). Ten timer odlicza czas od momentu poznania danej osoby.

Drugi timer ma nagłówek

=[OO]= Maciek & Chłopak =[OO]=

Gdzie znaki OO symbolizują obrączki - to jest timer wspólnego zamieszkania razem - albo czasu który ma upłynąć do tego wspólnego zamieszkania. Jeśli więc zamieszkam z chłopakiem w innym terminie niż poznanie się z nim, to oba timery mają jak najbardziej sens. Szczególnie, że do czasu wspólnego zamieszkania ten drugi timer pokazuje ile do niego zostało jeszcze czasu :-)

Oby tylko już nigdy więcej nie były resetowane ;-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz