sobota, 10 marca 2012

Czas pożyczek

12 grudnia 2011
Kolejna ciekawa propozycja finansowa złapała mnie na Facebooku gdy jedna z drag queen zaczęła ze mną gadać. Dopiero po jakimś czasie załapałem (gdy użyła liczby mnogiej w rozmowie) że to jest znajoma para gejów, z których jeden miał zacząć bawić się w bycie DQ. I znani mi już byli z różnych nie całkiem dorzecznych propozycji.

Między innymi z podejścia do biznesu, który mogli rozkręcać. Tak się złożyło, że na spotkaniu oprócz mnie była też inna osoba, praktyk biznesu, i obaj tłumaczyliśmy im, że mogę spokojnie zacząć organiczny wzrost ze swoją firmą. A oni tylko wynajdywali przeszkody - wydumane bardziej niż rzeczywiste, co dowodziło ich bierności i niekompetencji. Mieli dwie osoby, które im udzielały życzliwie bezpłatnych konsultacji - a mimo to uważali swoje.

A teraz wyskoczyli z propozycją abym im udzielił pożyczki i to w jaki sposób. Ja biorę kredyt na 25 tysięcy złotych, oni biorą 5 tysięcy a ja 20. I oni spłacają całość. Fajnie. Ale jaką mam gwarancję, że będą spłacać? I poza tym po co mają spłacać kredyt na 25 tysięcy jak mogliby mnie prosić, abym wziął na 5 tysięcy dla nich i wtedy mieliby mniej do spłacania? I czym się zobowiążą do spłaty? Nic nie znaczącym papierkiem? Bardzo przepraszam, ale ostatnio nie jestem w nastroju cierpliwości do głupców. 

I takie cudowne propozycje na mnie nie działają. Stety ;-)

1 komentarz:

  1. Aż oczy wytrzeszczyłem, że ludzie potrafią zadać takie pytanie i przedstawić ofertę życia!

    OdpowiedzUsuń